Skocznia Holmenkollen musi zostać zburzona?
Międzynarodowa Federacja Narciarska FIS żąda , aby obecna skocznia Holmenkollen została zastąpiona całkiem nowym obiektem. Takie są wymogi, jeżeli Oslo ma otrzymać Mistrzostwa Narciarskie w 2011 roku.
Tu nie chodzi tylko o MS w 2011, ale również o zawody Pucharu Świata. Jeżeli Holmenkollen nie zostanie totalnie przebudowana, Oslo straci możliwość organizowania skoków na tym obiekcie.
- Takie coś miało miejsce zarówno w Oberstdorfie, jak i w Innsbrucku. Warunki do skakania na Holmenkollen są bardzo już przestarzałe , ale to nie tylko o to chodzi. Należy również postarać się o nowe oświetlenie stadionu oraz zapewnić lepsze zaplecze dla publiczności, jak np. restauracje, itp., mówi Christian Knauth z FIS.
Delegacja FIS pod przewodnictwem ich dyrektora odwiedziła właśnie Oslo i dokonała inspekcji skoczni w ciągu dwóch ostatnich dni.
Dyskutowano nad zgłoszeniem Oslo do organizacji MS w 2011 i rezultatem tych rozmów był nowy ostateczny termin - 1 marca przyszłego roku, kiedy to ma być gotowa nowa koncepcja dla tej skoczni.
FIS uważa, iż odnawianie starej skoczni to wyrzucone pieniądze. Federacja domaga się całkowitego zburzenia tego starego, zabytkowego obiektu i zastąpienie go nowym. Padła również propozycja, aby zbudować małą skocznię bezpośrednio przy dużej.
- Otrzymaliśmy jasną odpowiedź, ze jeżeli chcemy otrzymać MS w 2011, musimy postarać się o nowy projekt, inaczej przegramy zarówno z Zakopanem jak i Val di Fiemme, mówi prezydent skoków Sverre Seeberg.
Wszystko zależy więc od rady miasta Oslo jak i państwa, czy będziemy mogli organizować MŚ tutaj za sześć lat.
- Rada miasta postanowiła, że Oslo będzie kandydatem do MŚ w 2011, tak więc jest zobowiązana do udostępnienia obiektu w odpowiednim stanie, mówi Anette Wieg Bryn z Oslo komuny.
Na razie nie wiadomo jeszcze ile takie przedsięwzięcie miałoby kosztować, ale można przypuszczać, że od 250 do 300 mln koron.
- Dla Oslo i Holmenkollen powinno być priorytetowym zadaniem zbudowanie nowej skoczni tak, aby mogła kontynuować tradycje swojej zasłużonej poprzedniczki i stać się również wiodącym obiektem sportowym w Norwegii. Najwyższy czas na zmiany.
Związek narciarski i władze zbudują obiekt dla przyszłych generacji. Dlatego tez byłoby nierozsądne aby tylko odnowić stara skocznie.Za parę lat i tak byłaby juz zupełnie przestarzała, mówi dyrektor FIS, Sarah Lewis.
- Jesteśmy zadowoleni ze wszystkiego, co zobaczyliśmy w Oslo, oprócz skoczni, podsumowuje Lewis.
autor: Barbara Gulbrandsen, źródło: VG weź udział w dyskusji: 9