Wracają na treningi do Zakopanego
Mimo słabszej postawy Adama Małysza w niedzielnym konkursie, polscy szkoleniowcy zapewniają, że nie ma powodów do niepokoju i na Turniej Czterech Skoczni nasz najlepszy zawodnik odzyska świeżość i znów będzie liczył się w walce o najwyższe laury. Do tej ważnej imprezy będzie się przygotowywał, wraz z kolegami, u stóp Giewontu.
Natychmiast po niedzielnym konkursie, polscy skoczkowie w składzie: Adam Małysz, Robert Mateja, Marcin Bachleda, Kamil Stoch i Wojciech Skupień wyruszyli dwoma samochodami do Polski, gdzie już od wtorku rozpoczną zgrupowanie w Zakopanem.
Pierwotny plan zakładał, iż nasi zawodnicy zostaną jeszcze w Engelbergu do środy, aby w spokoju potrenować na skoczni "Titlis". Meteorolodzy przewidują jednak ponowne pogorszenie pogody, na skutek czego trenerzy podjęli decyzję o przyśpieszonym powrocie do Polski.
Po treningach na Wielkiej Krokwi zostanie wyłoniona czwórka zawodników, pretendujących do występu na zbliżającym się Turnieju Czterech Skoczni. Ta grupa skoczków pojedzie na świąteczny Puchar Kontynentalny w St. Moritz (26 grudnia), na podstawie którego trenerzy Heinz Kuttin oraz Łukasz Kruczek wybiorą dwójkę skoczków, która dołączy do, mających już pewne miejsce w składzie, Adama Małysza oraz Kamila Stocha.
autor: Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 42