IO w Pragelato: Złoto dla Austriaków, piąte miejsce dla Polski!

Austriacy prowadzenie objęli już po pierwszej serii dzisiejszego konkursu, przed Finami i Norwegią. Swoją bardzo wysoką formę potwierdzili Andreas Kofler i Thomas Morgenstern, którzy najbardziej przyczynili się do sukcesu swojej drużyny.

Rewelacyjne, piate miejsce zajęła dziś polska ekipa. Sensacją, bo tak należy ten wynik określić, pachniało już po pierwszej serii, kiedy to zajmowaliśmy właśnie piątą lokatę.

Te miejsce nasz kraj w znacznej mierze zawdzięczał świetnemu skokowi Roberta Mateji, który poszybował aż na 126m, co było drugim wynikiem jego kolejki. Obudził się też Adam Małysz, którego 128m było niewiele gorszym wynikiem od Thomasa Morgensterna (129,5m), a tyle samo co Matti Hautamaeki. Na 122m w pierwszym skoku lądował Kamil Stoch, natomiast na 118m Stefan Hula.

W finale Polacy również nie zawiedli. O metr poprawił się Stefan Hula, a 2,5 metra dalej poszybował Kamil Stoch. Swojej próby nie zepsuł także Robert Mateja (123,5m). Sukces naszych skoczków przypieczętował Adam Małysz, uzyskując w finale 129,5m, co pozwoliło naszej ekipie na utrzymanie prowadzenia nad drużyną Japonii.

Rekord skoczni w swoim drugim skoku pobił Roar Ljoekelsoey, który uzyskał aż 141m i to w dobrym stylu. Niewiele gorzej spisał się Thomas Morgenstern, który w swoim drugim skoku lądował na 140,5m.

Poniedziałkowy konkurs na pewno wlał nieco optymizmu w serca polskich kibiców skoków narciarskich. Historyczne, piąte miejsce naszej drużyny zostanie zapamiętane i zapisane nikomu innemu, jak Heinzowi Kuttinowi, którego media tak usilnie zwalniają z posady.