Kamil Stoch: "Jasne, że jestem zadowolony!"
Po piątkowych kwalifikacjach w Lahti nie wszyscy polscy skoczkowie mają powody do zadowolenia. Ze swoich skoków cieszy się Kamil Stoch, w przeciwieństwie do Roberta Mateji czy Stefana Huli.
"Jasne, że jestem zadowolony. W kwalifikacji oddałem bardzo dobry skok na 115 metrów. Uważam, że to naprawdę przyzwoity rezultat i cieszę się już na nadchodzące zawody." - powiedział uśmiechnięty Kamil Stoch.
"Ach... lepiej nie mówić. Pierwszy raz skaczę na tej skoczni, no i niestety w ogóle sobie z nią nie poradziłem. Totalnie mi nie wyszło, nie ma co nawet o tym rozmawiać." - nie krył rozczarowania najsłabszy z Polaków w piątkowych kwalifikacjach - Stefan Hula.
"Nie było aż tak źle. Ogólnie lubię tutejszą skocznię, ale sama skocznia bez stuprocentowej formy też nic nie da. Myślę, że jednak mimo wszystko mogę być z tych skoków zadowolony." - ocenił swoje próby najlepszy nasz skoczek - Adam Małysz.
"Nie lubię tej skoczni i jest tak jak podejrzewałem - skok mi nie wyszedł i nie zakwalifikowałem się do konkursu indywidualnego. Nie ma co zwalać tu winy na warunki pogodowe, bo one aż tak złe nie są - jest tylko piekielnie zimno, ale to nie jest nic nowego. Po prostu ta skocznia mi nie leży i nie spodziewałem się tutaj niczego szczególnego." - skwitował Mistrz Polski na dużej skoczni - Robert Mateja.
autor: Karolina Osenka, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 22