CoC Bischofshofen: Słoweńcy w wysokiej formie, słabo Polacy

Podczas, gdy najlepsi zawodnicy walczą o punkty Pucharu Świata w Lillehammer, w austriackiej miejscowości Bischofshofen przeprowadzono oficjalne treningi przed jutrzejszym konkursem Pucharu Kontynentalnego. Na liście startowej znalazło się 58 zawodników, w tym pięciu Polaków: Tajner, Rutkowski, Bachleda, Żyła oraz Śliż.

Trening I

W pierwszym treningu wystartowało tylko czterech Polaków. Najlepiej spisał się Tomisław Tajner, który uzyskał 118 metrów i uplasował się na 17. pozycji. Najmłodszy z Polaków, Łukasz Rutkowski wylądował na 114,5 metrze i sklasyfikowany został na 30. miejscu. Popularny "Diabełek" skoczył krócej o metr niż Rutkowski, co dało mu 33. lokatę. Piotr Żyła w swojej pierwszej próbie na skoczni w Bischofshofen uzyskał zaledwie 107 metrów.

W pierwszej "szóstce" znalazło się aż pięciu Austriaków i jeden Słoweniec i to właśnie Bine Zupan oddał najdłuższy skok - 135 metrów. Pół metra krócej uzyskał Reinhard Schwarzenberger z Austrii a jego kolega z drużyny Mathias Hafele wylądował na 133,5 metrze.

Trening II

W drugim treningu wystąpili wszyscy nasi reprezentanci. Najlepiej tym razem spisał się Piotr Żyła, który uzyskał 119,5 metrów i uplasował się na 20. miejscu. Tomisław Tajner skoczył krócej niż w pierwszej serii - 115,5 metrów i ostatecznie zajął 31. miejsce. Łukasz Rutkowski po skoku na odległość 112 metrów był 38. Marcin Bachleda oraz Rafał Śliż nie mogą zaliczyć tego treningu do udanych. Bachleda uzyskał 106 metrów i zajął 46. lokatę, a Śliż 105,5 metrów i sklasyfikowany został na 47. pozycji.

Ponownie najdłuższy skok treningowy oddał reprezentant Słowenii, tym razem był to Robert Krajnec, który lądował na 133,5 metrze. Bine Zupan zajął drugą lokatę po skoku na odległość 133 metrów. W pierwszej trójce znalazł sie jeden Austriak - Mathias Hafele, który skoczył 130 metrów.

Na jutro na godzinę 17:30 organizatorzy zaplanowali serię próbną, a po niej o godzinie 18:30 pierwszą serię punktowaną.