Polacy jadą do Ramsau
Już w najbliższy poniedziałek polscy skoczkowie udadzą się do austriackiego Ramsau, gdzie zaplanowane jest wspólne zgrupowanie kadr A i B. Będzie to kolejny etap przygotowań naszych zawodników do letniego sezonu.
Jak poinformował Łukasz Kruczek, skład na Letnie Grand Prix będzie ustalany przez trenerów dopiero na tydzień-dwa przed pierwszymi zawodami w Hinterzarten, czyli już po startach w Pucharze Kontynentalnym. Jeśli ktoś w kadrze B będzie prezentował się szczególnie dobrze, to być może otrzyma szansę występu w LGP.
"Jednak należy pamiętać, iż nie zawsze wychodzi na zdrowie przesadne nastawianie się na Letnią Grand Prix, ponieważ często później brakuje zimą siły i motywacji" - przestrzega trener Kruczek.
"Hannu zapowiedział, iż pierwsze starty drużyny go nie interesują, to jest okres przygotowawczy, a wyniki mają przyjść dopiero zimą. Oczywiście starty będą, ale nie zawsze w najsilniejszym składzie" - dodaje asystent Hannu Lepistoe.
Przed Bożym Ciałem, w Zakopanem polska kadra odda pierwsze w tym sezonie skoki na dużej skoczni, natomiast 17 czerwca weźmie udział w Pucharze Doskonałego Mleka.
Po Pucharze Doskonałego Mleka, 19 czerwca pod Giewontem rozpocznie się kolejne wspólne zgrupowanie kadr A i B, po czym powoli będzie krystalizował się skład, w jakim Polacy pojadą na pierwsze zawody Letniego Pucharu Kontynentalnego, który rozpocznie się 7 lipca w słoweńskim Velenje.
"Ci zawodnicy, którzy będą brani pod uwagę do startów w Pucharze Kontynentalnym, będą trenować troszeczkę inaczej, aby mieli mniejsze obciążenia. Z jednej strony, najchętniej niektóre zawody by się odpuściło, a z drugiej nie możemy sobie na to pozwolić, ze względu na limity startowe, aby potem zimą nie zaczynać od zera" - zakończył Łukasz Kruczek.