Już jutro polscy skoczkowie wracają do kraju
"Trenujemy dwa razy dziennie na K-90, a oprócz tego przeprowadzamy trening motoryczny poza skocznią. Z postawy zawodników jesteśmy zadowoleni. Aktualnie skupiamy się na szlifowaniu techniki skoku" - relacjonuje asystent Hannu Lepistoe, Łukasz Kruczek.
"Najlepiej z naszych skoczków prezentują się Adam Małysz i Marcin Bachleda. Wraz z naszą drużyną trenuje również austriacka kadra B, nie ma jednak sensu porównywać aktualnej formy zawodników. Trenujemy po to, aby porównywać się zimą. Teraz dla każdego z zawodników, nie tylko naszych, najważniejsza jest realizacja postawionych przed nimi celów podczas procesu treningowego" - dodaje trener Kruczek.
Wśród kadrowiczów, którzy pojechali do Ramsau zabrakło Dawida Kowala oraz Sebastiana Toczka (obaj kadra B), którzy nadrabiają zaległości w szkole.
Polscy skoczkowie jeszcze w piątek odbędą trening w Austrii, po czym udadzą się w podróż powrotną do Polski. Kolejny raz kadrowicze spotkają się w połowie przyszłego tygodnia, w Zakopanem, gdzie oddadzą pierwsze tej wiosny skoki na dużej skoczni.
Sprawdzianem formy dla wszystkich zawodników będzie Puchar Doskonałego Mleka, który zaplanowano na 17 czerwca. Jak zapowiadają trenerzy, w zawodach nie powinno zabraknąć nikogo z czołówki polskich skoczków.
Za informacje serdecznie dziękujemy Łukaszowi Kruczkowi
autor: Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 8