Lindsey Van: "Byłam bliska śmierci" - zapis czata
W poniedziałek, na czacie naszego serwisu gościła najlepsza amerykańska zawodniczka - Lindsey Van. Fani mieli okazję zadać Lindsey dowolne, nurtujące ich pytania. Serdecznie zapraszamy do lektury zapisu rozmowy.
tad: Witamy na czacie z Lindsey Van - drugą zawodniczką PK minionego sezonu.
Lindsey_Van: Witam wszystkich i dziękuję za zaproszenie na czat.
~KlaudiaSheep: Lindsey, jakie są Twoje najbliższe plany?
Lindsey_Van: Aktualnie trenujemy po sześć dni w tygodniu, a 21 lipca zaplanowany jest pierwszy Letni Puchar Kontynentalny.
~wf: Podobno swoją przygodę ze sportem zaczęłaś od narciarstwa alpejskiego. Aktualnie jesteś jedną z najlepszych zawodniczek na świecie w skokach narciarskich. Co jest takiego niesamowitego w sportach zimowych? Czemu właśnie je wybrałaś?
Lindsey_Van: Mieszkam w miejscowości, gdzie narciarstwo jest bardzo popularne i dlatego zaczęłam je uprawiać, a następnie przerzuciłam się na skoki, ponieważ miałam z nich więcej zabawy. Grałam również w piłkę nożną przez cały okres szkolny.
~askatla: Czy jest coś, co mogłoby cie odciągnąć od skoków?
Lindsey_Van: Nie wiem nic o takiej rzeczy. Po prostu nie potrafię sobie wyobrazić nic lepszego niż skoki. Może któregoś dnia znajde coś lepszego, ale na razie nic takiego nie ma.
~KlaudiaSheep: Kto jest Twoim idolem w skokach?
Lindsey_Van: Sądzę, że teraz jest nim Andreas Kuettel, ponieważ jest bardzo silny psychicznie i świetnie sobie radził w minionym sezonie. Jest on również uroczym facetem i z każdym chętnie rozmawia.
Karolin__a: Wystąpisz w Mistrzostwach Świata? Chciałabyś tam zwyciężyć?
Lindsey_Van: Mam nadzieję, że zdołam się zakwalifikować do drużyny na Mistrzostwa Świata i oczywiście marzę o tym, aby zwyciężyć. Taki mam cel w każdych zawodach, w których biorę udział.
~KlaudiaSheep: Czemu zdecydowałaś się właśnie na skoki narciarskie?
Lindsey_Van: Ten sport dawał mi więcej frajdy niż jakikolwiek inny, którego próbowałam i żadna inna dyscyplina nie daje takich wrażeń jak skoki.
Karolin__a: Co jest najważniejsze w twoim życiu?
Lindsey_Van: Skoki narciarskie znajdują się bardzo wysoko na liście, ale również szkoła jest bardzo ważna, podobnie jak przyjaciele i rodzina.
flowbone: Lubisz piłke nożną? Oglądałaś dziś mecz USA-Czechy?
Lindsey_Van: Tak, lubię piłkę i obejrzałam dzisiejszy mecz. Biedni Amerykanie dostali niezłe lanie.
~wf: Jakie są wady bycia sportowcem? Czy jest coś co bardzo lubisz, ale jest dla ciebie zakazane?
Lindsey_Van: Chciałabym podróżować częściej bez sprzętu do skoków, ale to może poczekać do końca mojej kariery. Jest wiele miejsc na świecie, które chciałabym odwiedzić, a jednym z nich jest Polska.
~KlaudiaSheep: Wolisz skocznie duże czy mniejsze?
Lindsey_Van: Duże skocznie dają więcej przyjemności, ale FIS nie pozwala nam na nich rywalizować.
Karolin__a: Jakie są twoje ulubione obiekty??
Lindsey_Van: Lubię każdą dobrą skocznię. Moją ulubioną jest Lake Placid (K-120), Vikersund (K-185), a także Vaaler (K-90).
~fan_: Jak zareagowałaś po tym, jak dowiedziałaś się o decyzji kongresu FIS w Portugalii? :)
Lindsey_Van: Byłam bardzo szczęśliwa, nie potrafię tego opisać. To była ogromna ulga usłyszeć tak dobrą nowine dla naszego sportu. Świętowałam to wydarzenie z rodziną, przyjaciółmi oraz resztą drużyny. Poszliśmy na kolację, a potem urządziliśmy małe przyjęcie.
~KlaudiaSheep: Miałaś kiedyś jakąś śmieszną sytuację na skoczni? Podobno Brenna zabrała kiedyś twoje buty?
Lindsey_Van: Tak, Brenna wzięła moje buty zeszłego lata, w Klingenthal i musieliśmy szybko się zamienić i zdążyć wbiec na górę skoczni. Podczas PK w Vikersund minionej zimy odpadło mi aż trzykrotnie wiązanie i przewróciłam się, a mimo to miałam bardzo dobre i dalekie skoki.
flowbone: Jaki jest twój rekord życiowy?
Lindsey_Van: 171 m
Karolin__a: Czy to twoje pierwsze spotkanie z kibicami przez internet? Podoba ci się taka forma kontaktu?
Lindsey_Van: Tak to mój pierwszy raz. To bardzo interesujące. Fajnie jest widzieć ludzi, zainteresowanych skokami narciarskimi, ponieważ nie są one zbyt popularne w USA.
Ushuaia: Czy uważasz, że skoki są niebezpieczne dla kobiet?
Lindsey_Van: Nie, nie sądzę, aby skoki były niebezpieczne dla kobiet. Ten sport jest niebezpieczny tylko wówczas, kiedy te niebezpieczeństwo sami sprowokujemy.
~wf: W jaki sposób dowiedziałaś się o decyzji FIS? Jak duży wpływ ma ona na twoje plany na przyszłość?
Lindsey_Van: Otrzymaliśmy telefon od naszego reprezentanta, który był uczestnikiem kongresu FIS. Ta informacja miała ogromny wpływ na moją przyszłość. Teraz przed skokami kobiet jest ogromna przyszłość i mogę czekać na zawody wysokiej rangi. Także jeśli chodzi o sponsorów, powinna ulec poprawie nasza sytuacja. Kobietom będzie łatwiej kontynuować karierę.
Karolin__a: Znasz jakichś skoczków osobiście? Trenujecie razem?
Lindsey_Van: Tak, znam wielu skoczków. Trenujemy tutaj z mężczyznami, a czasem również przyjeżdzają do nas zawodnicy z innych krajów, aby potrenować, jak np. ostatnio Andreas Kuettel.
Karolka_: Czy masz chłopaka?
Lindsey_Van: Nie
~amelii: Czy byłaś kiedyś w Polsce i co sądzisz o tym kraju??
Lindsey_Van: Nigdy nie byłam w Polsce, ale chciałabym tam pojechać i poskakać. Słyszałam wiele wspaniałych rzeczy na temat skoczni w waszym kraju.
~wf: Nie boisz sie skoków narciarskich, mimo iż są nieco niebezpieczne. Istnieje więc coś, czego się boisz?
Lindsey_Van: Boję się prowadzić samochód podczas śnieżycy, a także mam lęk przed dużymi zwierzętami, które próbują ścigać mnie w lesie.
~KlaudiaSheep: A masz jakieś zwierzątka?
Lindsey_Van: Tak, mam dwa żółte labradory.
Nathira: Jak wabią się twoje psy?
Lindsey_Van: Annie i Yuki
Ushuaia: Która z dziewcząt otrzymuje najlepsze oceny za styl?
Lindsey_Van: Zazwyczaj ja lub Jessica.
~KlaudiaSheep: Pamiętasz swój pierwszy skok?
Lindsey_Van: Tak, miałam wówczas 7 lat i skoczyłam na 20 metr. Bałam się na początku, ale potem już nie.
~KlaudiaSheep: Czy masz jakiś szczególny zwyczaj, rytuał, który wykonujesz przed skoiem?
Lindsey_Van: Och, tak mam ich mnóstwo. Mam specjalny zestaw rytuaów, jakie wykonuje przed zawodami. Składa się na nie specjalnie dobrana muzyka, rozgrzewka, a nawet skarpetki i naszyjnik, który dała mi moja mama.
Karolin__a: Jakie sa twoje sportowe marzenia?
Lindsey_Van: Zawsze marzę o bardzo dalekich skokach, najlepiej lotach narciarskich.
~wf: Dwa tygodnie temu wpadłaś na chwilę na czata z Jessicą. Jaki był cel tej wizyty?
Lindsey_Van: Byłam po prostu ciekawa jak wygląda taki czat i co miała ona do powiedzenia.
flowbone: Lindsey Van - Mistrzyni Olimpijska 2010 - co o tym sądzisz?
Lindsey_Van: To mój cel, ale tylko czas pokaże, czy się spełni.
~KlaudiaSheep: Najfajniejszy prezent, jaki dostałaś od fana?
Lindsey_Van: Nie dostałam raczej zbyt wielu podarunków od kibiców...
Ushuaia: Czemu skoki mężyczyzn w USA są na o tyle gorszym poziomie niż kobiet?
Lindsey_Van: Nie mam odpowiedzi na to pytanie. Jeśli byśmy wiedzieli co jest przyczyną, wówczas skakaliby lepiej. Może chodzi o pieniądze, trenerów...
flowbone: Skakałaś kiedyś na skoczni mamuciej w Planicy?
Lindsey_Van: Nie, chociaz próbowałam, ale mi nie pozwolili.
tad: Z jakiego powodu?
Lindsey_Van: Ponieważ jestem kobietą...To jeden z moich życiowych celów. Nie chcę skończyć kariery, dopóki nie spróbuję skoków na tym obiekcie.
~askatla: Który z elementów przygotowania do sezonu lubisz najbardziej, a który najmniej?
Lindsey_Van: Bardzo nie lubię podnoszenia ciężarów. Również skoki wiosną są dla mnie ciężkie, ponieważ bardzo trudno przychodzi mi powrót do formy, w jakiej byłam pod koniec zimy.
flowbone: Jaki był twój ulubiony przedmiot w szkole?
Lindsey_Van: Lubiłam wszystko, za wyjątkiem matematyki.
~goral: Czy jestesś zadowolona ze swoich pierwszych skoków tej wiosny?
Lindsey_Van: NIE, zdecydowanie nie jestem. Wszystkie moje dotychczasowe skoki były fatalne
~askatla: Gdybyś miała szansę, aby przez jeden dzień potrenować z jakimś zawodnikiem, kogo byś wybrała?
Lindsey_Van: Espena Bredesena, Andreasa Kuettela.
agatafaraon: Jak zareagowali twoi rodzice, gdy oświadczyłaś im, że zamierzasz być skoczkinią?
Lindsey_Van: Byli bardzo wspierający, mój brat również trenował skoki, więc nie była to dla nich nowość.
~wf: Jak spędzasz wolny czas?
Lindsey_Van: Lubię grać w piłkę, narty wodne, narty zjazdowe, fotografię, spędzać czas z przyjaciółmi.
Karolin__a: Jakie jest twoje ulubione miejsce na ziemi? Mogłabyś nas do niego zachęcić?
Lindsey_Van: Niestety nie mam takiego, nadal go poszukuje. Wiosną byłam w Meksyku i jest to bardzo piękne miejsce.
~KlaudiaSheep: Jaka była najbardziej zwariowana rzecz, jaką zrobiłaś w życiu?
Lindsey_Van: O niektórych rzeczach nie mogę niestety powiedzieć, ale również loty narciarskie.
~wf: Czy jest szansa, aby skoki narciarskie były w USA tak popularne jak w Europie?
Lindsey_Van: Nie wydaje mi się, ale może gdyby Amerykanie mieli zawodników z sukcesami.
~amelii: Z czego wynika twoja sympatia do Andreasa Kuettela?
Lindsey_Van: On jest po prostu bardzo fajny, taki miły i zawsze chętny do pomocy. Poza tym skacze z właściwych powodów - dla zabawy!
Karolin__a: Co chciałabys robić po zakończeniu kariery?
Lindsey_Van: Na pewno podróżować, chciałabym też pewnego dnia zostać trenerką drużyny narodowej.
flowbone: Jakiej muzyki słuchasz?
Lindsey_Van: Lubię praktycznie każdy rodzaj muzyki,Metallica jest jednym z moich ulubionych zespołów, a także, matis yahu, carolines spine.
Nathira: Twoja ulubiona potrawa?
Lindsey_Van: sushi
~amelii: Co sądzisz o Andreasie Koflerze oraz o drużynie Austrii??
Lindsey_Van: Andreasa nie znam, ale podoba mi się jego styl skakania. Co do Austrii, to uważam, że przekręty uszły im na sucho, bardziej niż komukolwiek innemu.
~KlaudiaSheep: Kto jest twoim najlepszym przyjacielem?
Lindsey_Van: Moimi najlepszymi przyjaciółkami jest Whitney oraz Anette Sagen.
~KlaudiaSheep: Którą część treningu lubisz najbardziej, poza samym skakaniem?
Lindsey_Van: Lubię badania wytrzymałościowe.
~wf: Masz jakąś radę dla kibiców skoków narciarskich? Jak powinni dopingować sportowców?
Lindsey_Van: Oklaskiwać dobre skoki, ale to już przecież robią.
Gieralt: Kto jest twoim największym rywalem?
Lindsey_Van: Anette Sagen
Karolka_: Gdzie spędasz wakacje?
Lindsey_Van: Tej wiosny byłam w Meksyku, a za rok planuję pojechać do Tajlandii.
~KlaudiaSheep: Jakie są twoje zalety i wady?
Lindsey_Van: Jestem silna, ale też ważę więcej niż większość zawodniczek.
flowbone: Co liczy się w twoim życiu najbardziej. Bóg, pieniądze, rodzina..?
Lindsey_Van: Na pewno nie pieniądze. Myślę, że dobra zabawa, przyjaciele i rodzina.
~KlaudiaSheep: Kto jest według ciebie najlepszym trenerem, poza twoim szkoleniowcem?
Lindsey_Van: Ciężko powiedzieć, Mika jest na pewno dobry.
~askatla: Wolałabyś trenować w przyszłości chłopców czy dziewczynki?
Lindsey_Van: Trenuję już teraz małe dzieci, zarówno dziewczynki, jak i chłopców. W przyszłości chciałabym jednak trenować drużynę narodową kobiet.
~KlaudiaSheep: Jaki jest twój ulubiony film?
Lindsey_Van: Forrest Gump
~KlaudiaSheep: Mogłabyś się opisać w pięciu słowach?
Lindsey_Van: Rozrywkowa, zwariowana, oddana, pasjonatka. To tylko cztery - przepraszam.
Nathira: Jakich pytań najbardziej nie lubisz?
Lindsey_Van: Chyba nie ma wielu takich pytań.
Karolka: Jak bardzo znana jesteś w USA?
Lindsey_Van: Niezbyt. Raczej tylko w moim rodzinnym mieście.
Karolin__a: Co czujesz w czasie lotu??
Lindsey_Van: Spokój, poczucie wolności, swobody
~KlaudiaSheep: Masz jakieś ksywki?
Lindsey_Van: Mam nawet kilka - Lil, Peanut i Van.
~wf: Czego najbardziej brakuje ci w czasie podróży po świecie?
Lindsey_Van: Dobrego jedzenia, moich psów i jazdy na nartach.
~askatla: Dużo podróżujesz między USA i Europą. Jakie różnice najbardziej ciebie uderzają? Poza zmianą czasu :)
Lindsey_Van: Języki. Nie znam żadnego języka poza angielskim. Jestem głupią Amerykanką.
~KlaudiaSheep: Miałaś kiedyś przykry upadek?
Lindsey_Van: Tak, gdy miałam 14 lat i doznałam pęknięcia śledziony. Uderzyłam również głową kilka razy o ziemię.
~wf: Czy odwiedzisz nas jeszcze kiedyś?
Lindsey_Van: ? Mogę, zależy tego czy autorzy strony będą tego chcieli.
~KlaudiaSheep: Czytujesz książki o skokach?
Lindsey_Van: Trochę, ale niewiele jest napisanych po angielsku.
~wf: Czy miała kiedyś miejsce sytuacja, która zmieniła twoje życie w jakimś sensie?
Lindsey_Van: Tak, miałam operację kolana w wieku 17 lat i byłam bardzo bliska śmierci. Wszystko zmieniło się dla mnie od tamtej pory.
~KlaudiaSheep: Jakie jest twoje życiowe motto?
Lindsey_Van: "just giver" - czyli, dawaj z siebie wszystko.
~askatla: Czy jest coś, czego nie próbowałabyś, a bardzo byś chciała??
Lindsey_Van: sky diving, ale kosztuje to dużo pieniędzy.
tad: Dziękujemy za udział w czacie oraz pytania do Lindsey!
Lindsey_Van: Oki, dziekuję wszystkim!
tłumaczenie: Tadeusz Mieczyński
autor: Redakcja, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 20