Adam Małysz: "Poczekajmy do zawodów"
W poniedziałkowych seriach treningowych we włoskim Predazzo polscy skoczkowie skakali ze zmiennym szczęściem. Adam Małysz po świetnych skokach w pierwszej (126m) i drugiej serii (133m) w ostatnim skoku lądował już nieco bliżej - na 122 metrze.
"Nie skoczyłbym tak daleko w drugim skoku gdyby mi nie powiało. Z oceną tego, jak się czuję na tym obiekcie poczekajmy do zakończenia wtorkowych zawodów" - ostrożnie wypowiadał się po treningach Adam Małysz.
Natomiast pozostali nasi reprezentanci chyba jeszcze nie do końca otrząsnęli się po słabym występie w Hinterzarten, gdzie żaden z nich nie wszedł do finałowej trzydziestki.
"Udał mi się drugi skok treningowy, natomiast w trzecim treningu wydawało mi się, że uzyskam lepszą odległość" - mówił Stefan Hula.
O swoich skokach nie mieli na razie ochoty rozmawiać Kamil Stoch i Piotr Żyła. Pozostaje mieć nadzieję, iż w dzisiejszych zawodach nasi młodzi skoczkowie w końcu dotrzymają kroku Adamowi Małyszowi i awansują do serii finałowej.
autor: Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 10