Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Po Mistrzostwach Polski w skokach – Wojciech Skupień: "Żeby zimą było tak jak w lecie, czyli dobrze"

Mistrzostwa Polski w skokach na igelicie 2006 mamy już za sobą. Reporter Skijumping.pl rozmawiał po zakończeniu niedzielnego konkursu na Średniej Krokwi z jednym z najbardziej doświadczonych polskich skoczków - Wojciechem Skupniem, zawodnikiem kadry "B" reprezentantem klubu "TS Wisła Zakopane".

Skupień nadal jest w czołówce zawodów w kraju, a za granicą wypadł w okresie letnim naprawdę dobrze. Niektórzy, w tym były trener kadry Heinz Kuttin, spisali w 2005 r. Wojtka na "straty", jednak Skupień znowu dobrze skacze. W wywiadzie "Boss", jak koledzy nazywają Wojtka w kadrze, opowiada o momencie, kiedy chciał już kończyć swoją karierę sportową oraz o tym jakie są jego plany na nadchodzący sezon zimowy oraz o dopingu jakim jest dla niego obecność na zawodach w Zakopanem... jego syna Damiana, który niezwykle chętnie nosił puchary za swoim tatą. Opowiada też o tym jak pracuje z trenerem Fijasem. Niedługo postaramy się szerzej przybliżyć postać tego zawodnika.

Skijumping.pl: Gratuluję wyników Mistrzostw Polski, tj. brązowego medalu i 4. miejsca na skoczni średniej.

Wojciech Skupień: - Dziękuję.

Skijumping.pl: Jak Pan ocenia swoje skoki w obydwu konkursach letnich Mistrzostw Polski na igelicie?

Wojciech Skupień: Na obydwu skoczniach jeden skok miałem zepsuty. Na dużej drugi, na średniej pierwszy, a z pozostałych dwóch jestem bardzo zadowolony. Jestem też zadowolony ze swoich wyników, gdyż 3. i 4. miejsce mnie satysfakcjonuje.

Skijumping.pl: Co było "zepsute", jak Pan mówi, w tych dwóch skokach?

Wojciech Skupień: Na dużej skoczni za bardzo wybiłem się do przodu w pierwszym skoku i biodra poszły wysoko, a na średniej znowu trochę skoczyłem zbyt pasywnie, nie chciałem zepsuć skoku i poszedłem zbyt, powiedziałbym, ulgowo...

Skijumping.pl: Te miejsca świadczą jednak o tym, że jest Pan w czołówce krajowej...To dobrze rokuje przed zimą?

Wojciech Skupień: No tak, jestem w czołówce kraju. Chciałbym, by podobnie było w zimie.

Skijumping.pl: Jak układa się współpraca z Piotrem Fijasem?

Wojciech Skupień: Dobrze, trener Fijas rozumie to co ja czuję, dogadujemy się bardzo dobrze.

Skijumping.pl: Nad czym pracujecie teraz w kadrze B pod okiem trenera Fijasa?

Wojciech Skupień: W sumie technikę mam dobrą, teraz dużo pracujemy nad psychiką i teoretyką. Chodzi o to, by w ważnych konkursach się nie "spalać". Jest to bardzo ważne. W ciągu ostatnich 3 tygodni dużo trenowaliśmy też odbicie i siłę szybką (szybkość).

Skijumping.pl: A miał Pan już kontakty z trenerem kadry narodowej Finem Hannu Lepistoe?

Wojciech Skupień: Kiedyś tylko wzrokowe, z czasów kiedy prowadził kadrę włoską. Potem trochę z nim przebywałem. Byłem z trenerem Lepistoe na Letniej Grand Prix w Kranju w Słowenii i tylko tyle.

Skijumping.pl: Jaka jest Pana ocena Lepistoe jako trenera w porównaniu z Heinem Kuttinem?

Wojciech Skupień: Z trenerem Kuttinem nie miałem dobrych stosunków i współpraca układała się bardzo źle. Praktycznie jej nie było. Teraz jest inaczej. Treningowo myślę, że każdy trener ma swój warsztat i w sumie jest jeden cel - dobre skakanie, ale każdy z nich, fachowców, używa trochę innych metod. Kuttin wszystko chciał osiągnąć forsownym treningiem siłowym, a u Lepistoe, z tego co widzę, bardziej liczy się siła odbicia i styl oraz tzw. siła szybka.

Skijumping.pl: Jakie szanse ma jeden z najbardziej doświadczonych polskich skoczków, Wojciech Skupień, przed zimą?

Wojciech Skupień: Chciałbym zimowe skakanie zacząć tak jak w lecie, od udanych startów w Pucharze Kontynentalnym, powoli wchodzić w cykl zawodów pucharu świata. Taki jest mój cel.

Skijumping.pl: Był moment gdy chciał Pan kończyć karierę?

Wojciech Skupień: Moją karierę uratował sponsor klubu "TS Wisła Zakopane" firma "Doskonałe Mleko". Zasponsorowali mnie 2 lata temu, bo gdyby nie ta firma to właśnie 2 lata temu przestałbym skakać i zakończyłbym karierę sportową. Dlatego bardzo dziękuję.

Skijumping.pl: Syn towarzyszył Panu w ostatnich zawodach... To mobilizuje?

Wojciech Skupień: Tak, na pewno. Był ze mną przez ostatnie dwa dni. To było miłe. Może kiedyś będzie skakał, ja mu nie będę zabraniał.

Skijumping.pl: Cel na zimę...

Wojciech Skupień: Chciałbym tak dobrze skakać jak w ostatnim sezonie letnim, czyli dobrze.

Rozmawiał Wojciech Szatkowski, Zakopane 15.10.2006