Tunel pod Malinką
"Ten dzień przyniósł duży krok w budowie skoczni. Tunel ma 70 m długości i 7 m szerokości. Swobodnie zmieści się pod nim duża ciężarówka. Co najważniejsze, ruch samochodowy przy skoczni w Malince przebiega już tak, jak kiedyś. Droga prowadzi prosto, ale - jak zakłada projekt, wiedzie tunelem, nad którym skoczkowie narciarscy będą hamowali po wylądowaniu." - powiedział kierownik budowy, Jerzy Hammer.