Reinhard Hess wraca do zdrowia
Od czasu postawienia diagnozy choroby nowotworowej, Reinhard Hess, zniknął ze sceny sportowej. Ostatnio jednak znów stał się celem zainteresowania, gdyż niedawno pojawił się na balu mediów prasowych. Klub Narciarski S.C. Willingen wystosowało do byłego trenera oficjalne zaproszenie na zawody Pucharu Świata.
Reinhard Hess, niegdyś szkoleniowiec zespołu niemieckiego, nazywany jest w swoim kraju ojcem sukcesów Svena Hannawalda. To własnie bowiem za czasów Hessa jako trenera drużyna niemiecka stała u progu świetności. Pierwsze zwycięstwo na wszystkich obiektach Turnieju Czterech Skoczni, złoto na Igrzyskach Olimpijskich w Salt Lake City... Sukcesów pod wodzą Hessa kadra niemiecka odniosła sporo.
W styczniu tego roku zdiagnozowano u Reinharda Hessa chorobę nowotworową, co zburzyło jego dotychczasowe szczęście. Wówczas ostatni raz o nim usłyszano. Niektórzy podejrzewali, że choroba rozwija się w szybkim tempie i następna wiadomość będzie bardzo przykra. Tymczasem Reinhard Hess nie poddał się. Rozpoczął walkę i ją wygrał.
Reinhard Hess wraz z żoną pojawił się ostatnio imprezie we Frankfurcie nad Menem. Na Balu Mediów Sportowych, zorganizowanym w sali tamtejszej Opery Narodowej, opowiadał o swojej walce z chorobą. Dzięki żonie, Reginie, i całej rodziny, miał siły, aby nie przegrać z losem. Krótko po usłyszeniu diagnozy dowiedział się, iż jego córka Tina spodziewa się drugiego dziecka. To dało mu podwójną motywację do walki, która zakończyła się sukcesem.
Były szkoleniowiec Niemców nie odzyskał jeszcze w pełni zdrowia. Lekarze jednak oceniają jego stan jako zadowalający, gdyż remisja choroby nowotworowej nadal następuje. Reinhard Hess wykorzystuje obecnie czas, aby nadrobić zaległości z okresu choroby. Mogę nareszcie wyjść z mojej dziupli, choć na nic nie zamieniłbym chwil spędzonych z Nelly (druga wnuczka trenera- przyp.red.). Ilość rozdanych autografów świadczy o tym, że kibice go wciąż pamiętają.
Powrót na arenę sportową (niewiadomo jeszcze w jakim charakterze) zapowiadany jest podczas Pucharu Świata we Willingen, 10-11 lutego 2007. Reinhard Hess przyjął zaproszenie lokalnego klubu narciarskiego. Sam przyznaje, że marzy o powrocie do pracy.
autor: Joanna Będzieszak, źródło: SC Willingen weź udział w dyskusji: 24