Łukasz Kruczek: Adama wybijało z rytmu
Po niedzielnych kwalifikacjach do jutrzejszego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w niemieckim Garmisch-Partenkirchen, szkoleniowcy polskich skoczków są przede wszystkim zadowoleni z postawy Kamila Stocha.
"Skok w kwalifikacjach był na pewno lepszy niż te dwa treningowe. Tutaj akurat skaczę mi się dobrze, jestem więc optymistycznie nastawiony przed zawodami" - mówił po kwalifikacjach Kamil Stoch.
"Niektórzy mówią, że na tej skoczni się źle skacze, ale ja to podsumuję tak: Jeśli ktoś jest w dobrej formie, to każda skocznia mu pasuje" - dodał młody reprezentant Polski.
"Jeśli chodzi o warunki pogodowe, to na początku treningu trochę za mocno grzało słońce na górze, ale potem było już ok" - zakończył Stoch.
Ze skoków Kamila Stocha cieszył się trener Łukasz Kruczek:
"Cieszą skoki Kamila, który się przełamuje i skacze coraz lepiej. Troszkę zawiódł Stefan Hula, ponieważ mieliśmy nadzieję, że podobnie jak w Oberstdorfie, wejdzie do konkursu. Mielibyśmy wówczas aż czterech Polaków w konkursie, co się chyba jeszcze nigdy nie zdarzyło w historii konkursów noworocznych w Ga-Pa" - komentuje polski szkoleniowiec.
"Adam Małysz nie skakał tu najlepiej. Mówił, że go trochę wybijało z rytmu i na progu przelatywał za bardzo do przodu i te skoki nie były tak czysto odbite, jak np. te wczoraj w Oberstdorfie. Myślę jednak, że po dokładnej analizie dzisiejszych skoków, jutro będzie już wszystko w porządku" - zakończył asystent Hannu Lepistoe.
Korespondencja z Garmisch-Partenkirchen, Karolina Osenka.
autor: Karolina Osenka, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 37