"Kamil jest trochę za nerwowy"
Kamil Stoch bardzo dobrymi występami w minionym Turnieju Czterech Skoczni dał kibicom nadzieję, że być może skoki narciarskie w Polsce nie będą już niedługo kojarzone tylko z jednym skoczkiem - Adamem Małyszem.
"Jakie są największe atuty skoczka? - Bardzo dobra budowa ciała, świetna motoryka i technika" - ocenia trener Łukasz Kruczek.
"Technika, ustawienie na stoku i dobra sprawność. Poza talentem oczywiście. Psychika jest do poprawy, Kamil jest trochę za nerwowy, ale nad tym pracują z ojcem" - dodaje trener klubowy Kamila - Stanisław Trebunia-Tutka.
"Warunki, aby zostać czołowym skoczkiem świata, są, ale czy Kamil je wykorzysta? - Trudno powiedzieć. Na pewno jednak z każdym skokiem będzie coraz lepiej. Małysz też nie od razu przecież zaskoczył. Obaj zresztą zaczęli od kombinowania. To znaczy trenowali kombinację norweską" - kontynuuje Trebunia-Tutka.
Łukasz Kruczek ostrzega jednak, że drugiego Adama Małysza w Polsce raczej nigdy nie będzie.
"Od razu zastrzegam, że drugiego Małysza nigdy nie będzie. Każdy zawodnik to indywidualność. Adam dokonał bardzo wiele i trudno oczekiwać, żeby ktokolwiek powtórzył jego osiągnięcia" - zakończył asystent Hannu Lepistoe