Stan Jana Mazocha nie pogarsza się
Jan Mazoch na razie nie będzie wybudzany ze śpiączki farmakologicznej, w które znajduje się od sobotniego wypadku na Wielkiej Krokwi.
"Pacjent w poniedziałek przeszedł kolejne badanie, tym razem andiografem. Lekarze określają jego stan jako stabilny - ciężki. Natomiast wyniki badań nie wskazują, żeby stan zdrowia w jakikolwiek sposób uległ pogorszeniu. Ponieważ obrzęk mózgu nie uległ zmniejszeniu wybudzenie nastąpi w czwartej lub piątej dobie" - powiedziała dla PAP rzecznik prasowa szpitala w Krakowie - Anna Niedźwiedzka.
Na razie nie zapadła decyzja, czy i kiedy czeski skoczek zostanie przewieziony do Pragi.
"To zależy od czeskich lekarzy, gdyż musimy od nich uzyskać informację, że wyrażają oni zgodę na przyjęcie pacjenta. Poza tym nasi lekarze muszą mieć pewność, że pacjent trafi pod dobra opiekę, ponieważ biorą odpowiedzialność za jego stan zdrowia" - tłumaczy Niedźwiecka.
Według lekarzy, dla Czecha jest lepiej, aby w czasie transportu do Pragi pozostawał w śpiączce klinicznej.
O wszelkich kolejnych informacjach na temat zdrowia Jana Mazocha będziemy informować na bieżąco.