Lekarze rozmawiają z Janem Mazochem?
Jak donosi "Gazeta Wyborcza", wbrew wcześniejszym informacjom o braku reaakcji Jana Mazocha na bodźce zewnętrzne, lekarzom udało się nawiązać z czeskim skoczkiem kontakt werbalny.
Informacji o braku reakcji Mazocha na światło, dźwięki czy dotyk nie chciała potwierdzić rzecznik szpitala, a zaprzeczył im prof. Andrzej Szczudlik - małopolski konsultant Ministerstwa Zdrowia do spraw neurologii.
"Z informacji, które otrzymałem wynika że lekarze rozmawiają z czeskim pacjentem. Oznacza to, że reaguje na bodźce zewnętrzne - powiedział "Gazecie" prof. Szczudlik.
"Trudno jednak spekulować na temat jego zdrowia w przyszłości. Każdy przypadek wielopunktowego obrzęku mózgu jest indywidualny" - dodał profesor.
Po odzyskaniu przytomności skoczkowi cały czas podawane są leki, które mają poprawić ukrwienie mózgu.
"Przez najbliższe dni Czech na pewno nie opuści Krakowa" - zapewniła Anna Niedźwiedzka.
Od niedzieli o powrót Jana Mazocha do ojczyzny stara się rodzina i menedżer skoczka. Jednak do tej pory krakowscy lekarze nie zgadzali się na taką podróż, argumentując że mogłoby to pogorszyć stan zdrowia Czecha.
autor: Tadeusz Mieczyński, źródło: Gazeta Wyborcza weź udział w dyskusji: 118