MŚ w Sapporo: Chaadaev, Ahonen i Kuettel wygrywają treningi
Przy bardzo zmiennych warunkach wietrznych i padającym śniegu, na skoczni Okurayama rozegrano dziś pierwsze oficjalne treningi. W drugim i trzecim treningu wysoką formę zasygnalizował Adam Małysz, a zupełnie zawiedli faworyci - Anders Jacobsen i Gregor Schlierenzauer.
I trening:
W pierwszym oficjalnym treningu MŚ w Sapporo, rozgrywanym przy bardzo zmiennych warunkach, najdalej poszybował Białorusin - Petr Chaadaev (134,5m). Daleko lądowali również inni "faworyci" - Shohhei Tochimoto (133m) oraz Tobias Bogner (132m).
W tych warunkach zaledwie 103 metry osiągnął Adam Małysz (46. pozycja). Jeszcze gorzej od Polaka spisał się lider klasyfikacji PŚ - Anders Jacobsen, który spadł na 97 metr (59. lokata).
Warto podkreślić natomiast dobre skoki Roberta Mateji (120,5m i 13. miejsce), Piotra Żyły (117,5m i 21. lokata) oraz Kamila Stocha (112m i 25. pozycja).
Gorszy skok oddał Stefan Hula, który doleciał zaledwie na 90,5m (68. miejsce).
Trening rozpoczęty był z belki startowej nr 17, natomiast czołówka PŚ skakała z belki nr 13.
II trening:
Najdłuższy skok w drugiej serii treningowej oddał Janne Ahonen (131,5m), a pół metra bliżej lądował Michael Uhrmann. Daleko poszybował również Denis Kornilov (130m).
Najdłuższy skok z belki startowej nr 14 należał jednak do Adama Małysza, który poszybował na 127,5m.
Ponownie dobrze spisali się Robert Mateja oraz Kamil Stoch. Doświadczony zawodnik TS Wisła Zakopane wylądował na 122 metrze (11. odległość), natomiast Stoch uzyskał 113m (29. pozycja).
Znacznie słabsze wyniki tym razem osiągnęli Piotr Żyła (82m i 73. miejsce) oraz Stefan Hula (92m i 62. lokata).
Na razie na skoczni Okurayama w Sapporo zupełnie nie radzą sobie faworyci - Anders Jacobsen (107m w II treningu) oraz Gregor Schlierenzauer (103m).
III trening:
Trzeci trening to zdecydowanie najdłuższy skok Andreasa Kuettela (129m). Za Szwajcarem uplasował się Adam Małysz z wynikiem 124,5m, a trzecią odległość uzyskali Arttu Lappi i Simon Ammann (po 123m).
Świetny skok oddał również Piotr Żyła, któremu 114m pozwoliło na zajęcie 12. miejsca. Słabiej spisali się tym razem Robert Mateja (105m z niższej belki i 36. lokata) oraz Kamil Stoch (102,5m i 42. miejsce).
Brak formy potwierdza niestety Stefan Hula, który tym razem uzyskał 99m (50. pozycja).
Kolejne treningi skoczków zaplanowane są na jutro, od 5-tej rano. Miejmy nadzieję, że tym razem wiatr nie będzie przeszkadzał zawodnikom.