Wysoka gorączka Piotra Żyły
Piotr Żyła nie wziął udziału w treningu przeprowadzonym na skoczni o punkcie konstrukcyjnym K-90 ze względu na wysoką temperaturę. Jego start w piątkowych kwalifikacjach stoi pod znakiem zapytania.
Piotrek cały czwartek spędził w pokoju hotelowym. Nie wziął udziału ani w treningu na skoczni ani w treningu na hali, gdzie pozostali zawodnicy grali w siatkówkę. Jak poinformowali dziennikarze Pierwszego Programu Polskiego Radia, polski skoczek miał wysoką temperaturę - 39 stopni Celsjusza.
"Gorączka Piotrka już minęła i czuje się dobrze. Wszystko wskazuje na to, że wystartuje w kwalifikacjach" - uspokaja trener Łukasz Kruczek.
Ostateczny skład polskiej kadry na piątkowe kwalifikacje ma zostać ustalony około godziny 2-giej w nocy naszego czasu.
"Treningi na skoczni średniej były przeprowadzane w trudnych warunkach pogodowych, cały czas zmagaliśmy się z silnym wiatrem, który tylko na progu był w miarę stały, a w pozostałych cześciach zeskoku wiał ze wszystkich możliwych stron. Do tego zmiany belek. Ciężkie treningi, ale skoki były ok, także Adama Małysza, którego wysoka forma utrzymuje się, popełnia najwyżej minimalne błędy" - relacjonuje asystent Hannu Lepistoe