Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Adam Małysz: "Wleciałem w totalną pustkę"

Kolejny przystanek Turnieju Nordyckiego to Kuopio. W przeprowadzonych wieczorem kwalifikacjach najlepszy okazał się nasz reprezentant - Adam Małysz.

Nasz Mistrz z Sapporo odczuwa lekkie zmęczenie po podróży z Lahti. "Po wczorajszym sukcesie spało się bardzo fajnie. Podróż z Lahti do Kuopio była męcząca, dlatego szybko się zasnęło" - powiedział Adam Małysz.

W dalszym ciągu problemem Adama jest szybkość na rozbiegu. "Szybkość zaczęła mi trochę szwankować. Na rozbiegu była woda, zdecydowanie wolę jak w torach jest lód. Odstawałem dziś od Simona Ammanna o pół kilometra. W pierwszej serii było dobrze, ale w kolejnych już słabiej." - skomentował Polak.

Niestety pogoda na skoczni nie rozpieszczała zawodników. "Warunki na skoczni były bardzo kiepskie, w górze była loteria, wiaterek kręcił. W pierwszy skoku leciało się bardzo fajnie, ale w jego ostatniej fazie, poczułem jakbym spadał na głowę. Drugi skok nie był rewelacyjny, prędkość była zdecydowanie najsłabsza, ale nie czułem parcia pod nartami, wleciałem w totalną pustkę" - ocenił mieszkaniec Wisły.

Pomimo gorszego rezultatu Andersa Jacobsena, Małysz w dalszym ciągu uważa go za groźnego przeciwnika do zdobycia Kryształowej Kuli. "Ja bym na pewno Andersa Jacobsena nie przekreślał dlatego, że do tej pory skakał bardzo dobrze. Teraz może troszkę słabiej. Jeszcze są dwa konkursy w Norwegii na jego skoczniach. Albo mu to pomoże, albo zaszkodzi" - dodał.

Kolejne konkursy Turnieju Nordyckiego odbędą się na obiektach w Norwegii. "W Oslo zawsze mi się dobrze skakało. Jeśli warunki będą optymalne, to wszystko będzie w porządku, ta skocznia przecież zawsze mi leżała. Ostatni raz odbędą się na tej skoczni zawody, i licze na dobry rezultat" - mówił Małysz.

Korespondencja z Kuopio - Anna Szczepankiewicz i Emilia Pyra