Jacobsen nie wystartuje w Planicy?
Ostatnie tygodnie są niezwykle ciężkie dla byłego już lidera Pucharu Świata, Andersa Jacobsena. Norweg w swoim debiutanckim sezonie nie zdołał utrzymać dobrej formy do samego końca, a dodatkowo nabawił się kontuzji kolana.
Już MŚ w Sapporo znacząco podłamały pewność siebie u Andersa Jacobsena, miejsca poza piątką to na pewno nie wyniki, których oczekiwał Norweg. Pomimo klęski na najważniejszej imprezie sezonu Andersowi pozostał jeszcze jeden cel - zdobycie Kryształowej Kuli. Jednak także i wizja tego osiągnięcia oddala się od 22-letniego skoczka. Już dziś na Holmenkollen Norweg wydaje się z ulgą oddał czerwoną koszulkę lidera Adamowi Małyszowi.
Brak formy, słaba dyspozycja psychiczna Jacobsena oraz dodatkowo kontuzja praktycznie wykluczają go z dalszej walki o zwycięstwo w klasyfikacji PŚ. Jeśli bóle kolana nie ustąpią to istnieje możliwość wycofania Andersa z rywalizacji o Puchar Świata, Norweg może nie wystąpić w Planicy.
Trenera Mika Kojonkoski nie wyklucza tej możliwości - "Żadne ryzyko nie wchodzi w grę. Wykluczam jakąkolwiek sytuację, która może pogorszyć stan jego zdrowia. Teraz już myślimy o następnym sezonie i Anders musi być zdrowy przed rozpoczęciem przygotowań. Nie będziemy ryzykować, ponieważ pochopne decyzje mogą się źle skończyć".
Jacobsen pogodził się ze strata trykotu lidera PŚ - "To nie był wielki dzień Jacobsena. Forma jest taka sobie i dzisiaj ostatni raz skakałem w czerwonej kamizelce lidera Pucharu Świata".
Wicelider PŚ przyznaje, że obecny sezon był dla niego stanowczo za długi - "W tej chwili koncentruję się na myśleniu o każdym kolejnym skoku i o niczym więcej. To był dla mnie długi sezon i jestem tak psychicznie zmęczony, że najlepiej się czuję, jak jestem zupełnie sam. Brakuje mi już strzeleckiego prochu".
Już jutro kolejny konkurs na Holmenkollen. Meteorolodzy zapowiadają, że tym razem problemem nie powinien być zbyt silny wiatr lecz gęsta mgła