Kazimierz Długopolski: "Trenerzy klubowi nie mają kontaktu z PZN"
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Lotos Cup w Gdańsku, niespodziewanie zarzuty wobec Polskiego Związku Narciarskiego przedstawił trener Startu Krokiew Zakopane - Kazimierz Długopolski.
"Chciałbym wyrazić obawy co do powoływania naszych młodych podopiecznych do kadr narodowych. Nie chcemy, aby skończyło się to tak, jak w przypadku kilku innych naszych wychowanków. My, trenerzy klubowi, niestety nie mamy kontaktu z PZN i chcę to głośno powiedzieć" - mówi trener Kazimierz Długopolski.
"Informację o tym, że moi młodzi chłopcy zostaną powołani do kadr otrzymałem pocztą pantoflową. Przez kilkanaście lat nie dochowaliśmy się ani jednego zawodnika, który należałby do czołówki światowej. Adam Małysz zasłania wszystko. Jaką mamy gwarancję, że tym razem będzie inaczej?" - pyta Kazimierz Długopolski.
"Mówię to wszystko w trosce o tych zawodników, których tu mamy. Nie chcę, aby się stało to, co z ich poprzednikami, którzy trafili do kadr i zupełnie stracili formę" - zakończył trener Startu Krokiew.
"Idea powołania nowych grup szkoleniowych jest to pomysł, który pojawił się właśnie w środowisku trenerskim. Zaprosiliśmy na spotkanie Hannu Lepistoe oraz pozostałych szkoleniowców kadr, a także Jana Szturca oraz Józefa Jarząbka, na którym ta idea właśnie powstała" - odpowiada na zarzuty Apoloniusz Tajner.
"Wczoraj odbyła się komisja skoków, poszerzona jeszcze o kilku innych działaczy narciarskich i również ten pomysł był omawiany i spotkał się z powszechną aprobatą" - dodaje prezes PZN.
"Trzej juniorzy w kadrze A znajdą się właśnie dlatego, że trenerzy widzą, jakie możliwości w nich drzemią, a przede wszystkim Hannu Lepistoe, który jest dla mnie niczym profesor wśród trenerów, ponieważ posiada on olbrzymie doświadczenie" - zakończył Apoloniusz Tajner.
autor: Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 25