Łukasz Kruczek: "Norwegowie to wykorzystali"
Po wtorkowym konkursie LGP w Courchevel trenerzy polskich skoczków mogą być zadowoleni z występów Adama Małysza oraz Kamila Stocha. Wyniki zawodów wypaczył jednak po raz kolejny wiatr.
"Tu w Courchevel już któryś rok z rzędu są podobne problemy z wiatrem i nic w tej sprawie się nie robi. Norwegowie to wykorzystali, skacząc na samym początku" - mówi Łukasz Kruczek.
"Kamil Stoch jest bardzo ambitny, nigdy nie jest do końca zadowolony ze swoich skoków. Skakanie w okolicy czołowej 15 PŚ na pewno jest w zasięgu jego możliwości. Gdyby jednak oddał lepszy pierwszy skok to mógłby walczyć o znacznie lepszą pozycję, nawet o podium" - uważa polski szkoleniowiec.
"Ten drugi skok Kamila był naprawdę dobry. Jeśli chodzi o warunki to raczej ciężko było powiedzieć, żeby miał lepsze niż czołówka" - kontynuuje asystent Hannu Lepistoe.
"Adam Małysz w drugim skoku powinien skoczyć co najmniej 125 metrów. Warunki były takie same jak w pierwszej serii, a podniesiono o dwie belki rozbieg" - zakończył Kruczek.
autor: Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 39