Pogoda zaskoczyła Austriaków
Austriacka kadra skoczków narciarskich zakończyła wczoraj zgrupowanie w Lillehammer. Podopieczni Alexandra Pointnera przebywali w Norwegii tydzień, ale zdążyli w tym czasie w pełni poznać uroki skandynawskiej pogody.
Treningi skoczków nie przebiegały bez przeszkód. W oddawaniu skoków Mistrzom Świata z Sapporo przeszkadzał nie tylko zbyt silny, wiejący z prędkością ponad 10m/s, zmienny wiatr, ale także... śnieg, który niespodziewanie spadł w Norwegii. Zielony igelit, który niedawno położono na dużej skoczni w Lillehammer (K-122) pokrył się zatem kilkucentymetrową warstwą białego puchu. Austriacy musieli zmierzyć się również z mgłą oraz częstymi zmianami pogody, w tym temperatury, która wahała się od 0 do 20 stopni Celsjusza.
Opinie skoczków na temat obozu treningowego w Lillehammer były skrajnie różne, choć wszyscy zgodnie narzekali na pogodę. "W zasadzie to inaczej sobie to zgrupowanie wyobrażałem" - napisał Martin Koch na swojej stronie internetowej.
Z treningów na norweskich obiektach zadowolony był Andreas Kofler - "Z racji dobrego nastroju w drużynie i dalekich lotów zarówno na średniej, jak i dużej skoczni, uważam, że zgrupowanie było pożyteczne dla nas wszystkich".
autor: Paweł Guzik, źródło: martinkoch.at/andreaskofler.com weź udział w dyskusji: 11