Adam Małysz: "Śnieg nie przeszkadzał tak bardzo jak wiatr"

Mistrzostwa Polski na Wielkiej Krokwi skończyły się bez niespodzianki - zwyciężył Adam Małysz, a oprócz niego na podium znalazł się Marcin Bachleda i Kamil Stoch.

"Dosyć ciężko pracowaliśmy na zgrupowaniu, mimo, iż było bardzo krótkie. Mój pierwszy skok był spóźniony, ogólnie ostatnio mam z tym problemy, drugi skok był dobry i jestem z niego zadowolony. Śnieg nie przeszkadzał tak bardzo jak wiatr, który się często zmieniał." - powiedział Adam Małysz.

"Chcę walczyć z chłopakami i jeździć z nimi na zawody. Ambicja jest, chciałbym dobrze skakać w Pucharze Świata i żeby cała drużyna mogła walczyć o wygrane." - stwierdził Marcin Bachleda.

"Na zawody będą jeździli najlepsi" - powiedział trener Hannu Lepistoe w odpowiedzi na pytanie, czy drugie miejsce Marcina Bachledy da mu szansę na występy w konkursach międzynarodowych w zimie.

"Na pewno dziś moje skoki były gorsze niż w Letniej Grand Prix. Na pewno będzie trudniej na średniej skoczni. Trzeba będzie się od razu przestawić, bo zaczynamy serią kwalifikacyjną." - stwierdził Kamil Stoch.

Prezes PZN Apoloniusz Tajner wyjaśnił, dlaczego w konkursie dla juniorów pominięty został Maciek Kot (junior B), który był dziś najlepszy z młodych zawodników:

"Zawodnicy młodsi zostali dopuszczeni do zawodów open razem z seniorami. Natomiast dla grupy juniorów A została utworzona osobna kategoria, gdyż jest to konkurs na dużej skoczni. Dla pozostałych juniorów te zawody powinny być rozgrywane na mniejszych obiektach. Być może w przyszłości zorganizujemy konkurs open także i dla juniorów."