1 seria, 1 miejsce, 1 miejsce...
Na początku I serii nie zachwycają ani Matura (CZE), ani dwóch koreańczyków. Robert Mateja uzyskał 93,5m. Niestety to kolejny nieudany skok pana Roberta w zawodach PŚ. Zupełnie inaczej od niego zaprezentowali się dwaj skoczkowie. Jeden właśnie kończy karierę - Allan Alborn (USA) 108,5m, drugi właśnie ją rozpoczyna - Stefan Thurnbichler (AUT) 111m. Dobry skok oddaje słoweński junior Rok Benkovic 114m. Marcin Bachleda trochę lepiej niż Mateja 101m, niestety też za mało do awansu. Pierwszy punkt K przekracza Simon Ammann (SUI) 115m. Słabo skaczą Funaki (JPN) i Cecon (ITA), lepiej Janda (CZE) 106m Kiuru (FIN) 113m i Martin Schmitt (GER) 104,5m.
Swoje duże możliwości potwierdza młody Thomas Morgenstern (AUT) 113,5m. Dobrze skacze również trzeci w kwalifikacjach Robert Kranjec. 117m uzyskuje jeden z faworytów konkursu - Matti Hautamaeki (FIN). Noriaki Kasai (JPN) ląduje na 115m. Ucieszył miejscową publiczność Roar Ljoekelsoey (NOR), który uzyskał 116m, podobnie jak Pettersen (NOR) 114,5m. Martin Hoellwarth (AUT) 113m a Primoz Peterka (SLO) ląduje poza pierwszą "10" po I serii z wynikiem 108,5m. Taką samą odległość i tyle samo punktów jak Ljoelesoey uzyskuje Florian Liegl (AUT).
Adam Małysz wręcz deklasuje swoim występem pozostałych skoczków! 124,5m z dobrymi notami. Nie dają rady równie dobrze skoczyć ani Janne Ahonen (FIN) 109,5m, ani Andreas Widhoelzl 113m ani nawet lider PŚ Sven Hannawald (GER) 114m i 14 pozycja po I serii. Bardzo duża przewaga Polaka po I serii, właściwie katastrofa mogłaby zabrać Małyszowi zwycięstwo i co ważne żaden z wyprzedzających go zawodników w Klasyfikacji PŚ nie zmieścił się w pierwszej "10" (Widhoelzl zajmował pozycję 10-11).
W II przerwanej przed skokami 4 ostatnich zawodników i anulowanej serii pierwsi skoczkowie zaczęli oddawać skoki dużo dalsze niż w I serii. Christian Nagiller (AUT) poprawia się o 11,5m skacząc 115,5m. Jakub Janda uzyskuje 111m. "Emeryt" Alborn wyprzdza Nagillera uzyskując 113m. Za chwilę to samo uczynił Romoeren
Podium w Oslo |
Znakomity występ Adama Małysza. Treningi nie wskazywały na tak wielką przewagę Małysza, jednak kiedy doszło do konkursu Polak odebrał chęci do skakania reszcie zawodników.
Tym zwycięstwem i dzięki nienajlepszemu występowi Hannawalda, Ahonena i Widheolzla Adam Małysz po raz pierwszy w tym sezonie triumfował w konkursie PŚ i po raz pierwszy od początku sezonu (Kuusamo) założył żółtą koszulkę lidera PŚ. Wyprzedza Svena Hannawalda o 9pkt a Andreasa Widhoelzla o 11pkt. Wydaje się, że nie odda jej już nikomu do końca.
Czołówka klasyfikacji PŚ:
1. Adam Małysz (Polska) 1027 pkt
2. Sven Hannawald (Niemcy) 1019
3. Andreas Widhoelzl (Austria) 1016
4. Janne Ahonen (Finlandia) 976
5. Florian Liegl (Austria) 896
6. Primoz Peterka (Słowenia) 789
7. Martin Hoellwarth (Austria) 759
8. Sigurd Pettersen (Norwegia) 747
9. Roar Ljoekelsoey (Norwegia) 709
10. Andreas Goldberger (Austria) 556