Polscy skoczkowie jeszcze bez skoków na śniegu
Niestety, mimo szczerych chęci, naszym reprezentantom nie udało się wczoraj przeprowadzić ani jednego treningu na skoczni w Strbskim Plesie. Zbyt intensywne opady śniegu uniemożliwiły właściwe przygotowanie 90-metrowego obiektu.
Skoczkowie mieli rozpocząć treningi w środę rano, jednak półmetrowa warstwa białego puchu pokrywająca rozbieg i zeskok skutecznie im to uniemożliwiła. Istniała jeszcze możliwość przeprowadzenia popołudniowego treningu lecz opady śniegu i brak urządzeń potrzebnych do odśnieżenia obiektu, przekreśliły także i ten zamiar. Mimo tego, Polacy nie zmarnowali dnia i starali się spędzić czas aktywnie m.in. grając w piłkę nożną na śniegu.
Pierwsze skoki na śniegu skoczkowie biorący udział w zgrupowaniu mają oddać już dziś o godzinie 10. Powodzenie tego planu zależy w dużej mierze od aury panującej na skoczni, a także od postępu prac związanych z właściwym przygotowaniem skoczni. Prognozy nie są optymistyczne, do piątku w Strbskim Plesie ma padać śnieg.
Przypomnijmy, iż na zgrupowanie na Słowację wyjechało 9 Polaków: Adam Małysz, Kamil Stoch, Piotr Żyła, Stefan Hula, Kamil Kowal, Krzysztof Miętus, Maciej Kot, Rafał Śliż oraz Marcin Bachleda.
Korespondencja ze Strbskiego Plesa, Adrian Gładecki