Przed konkursami w Lahti
Tymczasem główny rywal Polaka w walce o tegoroczny Puchar Świata- Sven Hannawald- nie zachwycał nigdy na skoczni w Lahti. Zajmował tam dotychczas następujące miejsca:
1993 PŚ - 58. miejsce
1998 PŚ - 12. miejsce i 4. miejsce
2000 PŚ - 4. miejsce
2001 MŚ - 6. miejsce
Natomiast Adam Małysz także nie triumfował w Lahti, na dużej skoczni, ani razu, jednak aż 3 razy był na podium:
1996 PŚ - 3. miejsce
1997 PŚ - 16. miejsce
2000 PŚ - 27. miejsce
2001 MŚ - 2. miejsce
2002 PŚ - 2. miejsce
Także Niemcy stawiają na Małysza. Na największej niemieckiej stronie poświęconej skokom narciarskim- w sondzie na temat "Kto zdobędzie PŚ?" Adam Małysz prowadzi z 62 procent głosów, przed Hannawaldem -33 procent oraz Andreasem Widhoelzlem- 5 procent.
Tymczasem Polska ekipa na razie odpoczywa od skoków.
Apoloniusz Tajner:
"Do Lahti dotarliśmy już w poniedziałek, ale na razie daliśmy sobie spokój ze skokami - mówi Apoloniusz Tajner. - Adam wie co ma robić na skoczni, a inni nasi kadrowicze - podobnie jak rywale - są już bardzo zmęczeni sezonem i nie ma sensu, aby codziennie szli na skocznię. Wczoraj mieliśmy zatem dość luźny dzień. Rano chłopcy mieli wolne, więc "wyskoczyli" do miasta na zakupy. Po południu mieliśmy trening techniczny, a o 18.30 skonsumowaliśmy ostatni posiłek. Dzisiaj będzie podobnie. Jeden trening, choć tym razem rano, a po południu czas wolny. Na skoczni pojawimy się dopiero jutro. Najpierw będzie trening, a później kwalifikacje do piątkowego konkursu. Adam skoczy i w obu seriach próbnych, i w kwalifikacjach."
Adam Małysz jest w bardzo dobrej formie- tak pod względem fizycznym, jak i psychicznym. Jedyne co martwi- to aura, jaka panuje w Lahti. Jest tam, podobnie jak teraz w Polsce, ciepło i leje... Wszyscy mają jednak nadzieję że do zawodów pogoda się poprawi i będziemy mogli emocjonować się pięknymi lotami.
Dzis, jeśli pogoda na to pozwoli, odbędą się w Lahti nieoficjalne serie treningowe. Na pewno nie wezmą w nich udziału Polacy.