Martin Schmitt: "Chciałbym regularnie plasować się w najlepszej 10
Martin Schmitt powoli powraca do czołówki światowej. W marcu tego roku wywalczył trzecie miejsce w czasie konkursu w Lahti, w zawodach Letniego Grand Prix potwierdził, że jest w dobrej formie i może rywalizować z najlepszymi.
W okresie przygotowawczym Martin Schmitt zmienił swoją technikę skoku, co ma nadzieję, odbije się na wynikach przez niego osiąganych. "Wszystko kompletnie zmieniłem. Były punkty, które należało poprawić szczególnie element odbicia. Powoli udało mi się wyeliminować błędy i jestem zadowolony z mojej techniki" - powiedział Schmitt.
Martin stawia sobie wysokie cele przed nadchodzącym sezonem. "Chciałbym regularnie plasować się w najlepszej >>10<< . Jednak wiem, że wyniki przeze mnie osiągane nie zależą tylko ode mnie, ale także od dyspozycji pozostałych zawodników. Będę się starał utrzymywać moje skoki na stałym poziomie" - ocenił Mistrz Świata.
W ostatnich latach skoczkowie niemieccy poddani zostali ogromnej fali krytyki ze względu na brak rezultatów. "Krytyka była zasłużona. Oczywiście były pojedyncze sukcesy, jak na przykład Michael Uhrmann dobrze skakał w zeszłym sezonie. Jednak oczekiwano od nas znacznie więcej zwłaszcza, że akurat ta dyscyplina sportu miała wcześniej wiele sukcesów" - dodał ulubieniec niemieckich mediów.
W każdym kraju starsi skoczkowie kończą swoje kariery a w ich miejsce pojawiają się młodzi, utalentowani i głodni sukcesy następcy. Ostatnim objawieniem jest Gregor Schlierenzauer. "W Austrii talenty nie rosną na drzewie. Przykład Schlierenzauera pokazuje jak dobrą pracę wykonują tamtejsi trenerzy. Ale taki talent nie ujawnia się, co roku. Wydaje mi się, że mamy w Niemczech juniorów z ogromnym potencjałem. My starsi musimy za nich odpowiadać i zatroszczyć się, aby odnieśli sukces" - skomentował sytuację młodych Martin Schmitt.