Dziś pierwsze skoki w Lahti
Organizatorzy bardzo obawiają się silniejszego wiatru, gdyż obiekt w Lahti należy do bardzo odkrytycyh skoczni, a co za tym idzie, niebezpiecznych.
Apoloniusz Tajner:
"Tam na górze są straszne wiatry. Tego się na co dzień nie mówi, ale kiedy skoczkowie są na górze i siedzą na belce, dopiero czują wiatr. To, co potem odczuwają na zeskoku, jest niczym w porównaniu do szczytu skoczni. Małysz i inni nasi skoczkowie mówili mi kilkakrotnie, że trzeba się było mocno trzymać belki, żeby nie być zdmuchniętym.
„Proszę zwrócić uwagę na flagi zawieszone na górze. To są ogromne płachty, mają pięć metrów długości, a na ogół są sztywno wyprostowane. Pół biedy, jeśli wiatr wieje od strony zasłon, ustawionych po prawej stronie skoczni. Jak wieje z lewej strony, trzeba robić przerwy, przekładać konkursy. Tak przecież było podczas mistrzostw świata przed dwoma laty"
O 16-te skoczkowie oddadzą po dwa skoki treningowe, natomiast na 18:00 zaplanowana jest seria kwalifikacyjna. Miejmy nadzieję iż pogoda tym razem nie przeszkodzi organizatorom.