Adam Małysz: "Niech martwi się lider"
Weekendowe zmagania w norweskim Trondheim przyniosły Adamowi Małyszowi dwa miejsca w czołowej "10". Najlepszy polski skoczek dzięki świetnemu drugiemu skokowi, w niedzielnym konkursie awansował aż o 12 lokat.
"Cieszę się z mojego drugiego skoku, ten pierwszy nie był za dobry, poszedłem troszkę za bardzo do przodu, nie osiągnąłem odpowiedniej paraboli lotu i w końcówce brakowało mi prędkości, stąd słaba odległość. Drugi skok był już dobry i mam nadzieję, że będzie szło mi coraz lepiej" - ocenił na gorąco swój niedzielny występ Małysz.
"Z pewnością tak duża liczba polskich kibiców tutaj, w Trondheim, to wspaniałe przeżycie. To naprawdę niezwykłe, że mamy takich wiernych fanów, którzy za nami jeżdżą po całym świecie" - mówił "Orzeł z Wisły".
Morgenstern jest aktualnie w niesamowitej formie, skacze jeszcze dużo lepiej niż latem i pokazuje pełnię swoich możliwości. Mam jednak nadzieję, że będę się rozkręcał i, podobnie jak w zeszłym roku, z konkursu na konkurs będzie coraz lepiej. Niech się martwi lider klasyfikacji" - zakończył polski skoczek.
Korespondencja z Trondheim, Tadeusz Mieczyński
autor: Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 152