Anette Sagen: "Wiedziałam, że jestem w doskonałej formie"
Wtorkowy konkurs Ladies CoC w Notodden należał do bardzo udanych. Anette Sagen oraz Lindsey Van walczyły o zwycięstwo do samego końca, a oprawa zawodów była bardzo efektowna.
"Wiedziałam, że jestem w doskonałej formie. Nie oddałam jeszcze zbyt wielu skoków na śniegu w tym sezonie, ale były one bardzo udane. Miałam nieco kłopotów podczas oficjalnych serii treningowych, ale w zawodach wszystko było już doskonale" - mówiła tuż po konkursie zwyciężczyni.
Nieco zawiedziona po konkursie była Amerykanka - Lindsey Van.
"Nie oczekiwałam tak naprawdę niczego po tych zawodach, starałam się po prostu oddać dobre skoki. Miałam bardzo nieudane lato, cieszę się więc z tych udanych skoków. Chciałabym jednak wreszcie wygrać. Jeśli triumfuje cały czas ta sama osoba to staje się to nieco nudne" - mówiła po zawodach reprezentantka USA.
"Muszę poprawić nieco timing na progu, w tej chwili wybijam się o jakieś pół metra za późno. Zawsze lepiej skacze mi się zimą. To jest sport zimowy, lato działa mi na nerwy, jest za gorąco, nie lubię też porcelanowych rozbiegów" - dodała Van.
Zadowolenia z podium nie ukrywała Jacqueline Seifriedsberger.
"Bardzo dobrze trenowało mi się latem, miałam też udane konkursy. Cieszę się, że udało mi się tak dobrze rozpocząć zimę. Naprawdę jestem bardzo zadowolona z tego trzeciego miejsca. Pokonanie Anette będzie jednak w tym sezonie bardzo trudne. W moich skokach muszę jeszcze poprawić wiele drobnych elementów" - powiedziała Austriaczka.
Korespondencja z Notodden, Tadeusz Mieczyński
autor: Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 31