Co się odbędzie w Planicy?
Oficjalny program zawodów przedstawia się następująco:
czwartek 20 marca 2003 | |
9.00 | Oficjalny trening |
11.30 | Kwalifikacje |
Piątek, 21 marca 2003 | |
9.00 | Seria próbna przed konkursem druzynowym |
10.00 | Konkurs drużynowy |
Sobota, 22 marca 2003 | |
9.00 | Seria próbna przed konkursem indywidualnym |
10.00 | Konkurs indywidualny |
Niedziela, 23 marca 2003 | |
9.00 | Seria próbna przed konkursem indywidualnym |
10.00 | Konkurs indywidualny |
Jednak przepisy FIS mówią jasno - przeprowadzenie konkursu drużynowego może mieć miejsce jedynie wtedy, gdy zgłosi się do niego 8 lub więcej drużyn. Jak na razie swój udział zapowiedzieli Norwegowie, Finlanowie, Austriacy, Niemicy, Japończycy, Słoweńcy i Czesi. Zatem do krytycznej liczby 8 brakuje jednego zespołu. Według informacji trenera Tajnera do Planicy nie przyjadą Szwajcarzy, Francuzi, Włosi, Rosjanie i Kazachowie. Czy Polacy mogą być tą ósmą decydującą drużyną? Prezes Włodarczyk odpowiada: "Właśnie się nad tym zastanawiamy. Nie wykluczam takiej ewentualności, choć będą pewne kłopoty ze sformowaniem reprezentacji. Moje zdanie jest takie, że powinniśmy startować w konkursie drużynowym. Na przykład do Matei i Bachledy można dołączyć dwóch młodych skoczków z kadry trenera Klimowskiego"
Rozwiązanie takie ma swoje dobre strony - Adam Małysz nie zostanie obciążony dodatkowym startem, a możliwość rozegrania trzech konkursów indywidualnych bedzie zablokowana. Oczywistym wydaje się, że trzy konkursy indywidualne są na rękę Svenowi Hannawaldowi, a nie Adamowi Małyszowi, choć na pewno o niczym nie przesądzają - Niemiec prezentuje dużo gorszą formę niż Polak, lecz lepiej od Polaka czuje się na obiektach mamucich.
Apoloniusz Tajner jest przeciwnikiem rozgrywania w końcówce sezonu konkursów drużynowych na skoczni w Planicy. "To - szczególnie dla słabszych zawodników w końcówce sezonu - skocznia zabójcza". Zaznaczył też: "Rozumiem gospodarzy, którzy sprzedali bilety na piątkowe zawody, rozumiem telewizje, które wrzuciły w 'ramówki' relacje ze skoków. I to wreszcie rozumiem, że FIS ma prawo zdecydować o wspomnianej zmianie, ponieważ nie odbył się jeden z konkursów w Libercu. Tylko ten fakt powoduje, że rywalizacja może zostać rozszerzona. Liczba zaplanowanych w kalendarzu konkursów indywidualnych nie zmieni się więc - nie będzie niczego ekstra, a jedynie wypełnienie programu".
Wszystkie dyskusje wokół piątkowego konkursu stara się studzić Walter Hofer: "Plan jest następujący. Na piątek wyznaczyliśmy konkurs drużynowy, na sobotę i niedzielę zawody indywidualne. Tego zamierzamy się trzymać. Nie rozumiem, dlaczego mielibyśmy coś zmieniać Spekulacje prasy mnie nie interesują. Nie potwierdzam takiej informacji. Wygląda na to, że wiecie więcej ode mnie. Ilość ekip zgłoszonych do konkursu drużynowego ujawnimy dopiero w środę. Na razie nie mogę nic powiedzieć".