Adam Małysz: "To zaskoczyło chyba wszystkich"
Po dramatycznym, finałowym konkursie 56. Turnieju Czterech Skoczni, Adam Małysz przyznaje, że warunki i wydarzenia na skoczni mocno go zaskoczyły.
"To, co się działo dziś w Bischofshofen zaskoczyło chyba wszystkich, za wyjątkiem Janne Ahonena, który jest obecnie w niesamowitej formie i poradził sobie z trudnymi warunkami, jakie panowały na skoczni" - mówił tuż po zawodach Adam Małysz.
"W pierwszej serii zaczął padać deszcz i wiało dość mocno z tyłu, więc było bardzo ciężko daleko skoczyć. Cieszę się, że oddałem mimo to dobry skok. Z najlepszej "10" miałem przecież trzecią odległość" - kontynuuje "Orzeł z Wisły".
"Niektórzy zawodnicy nie potrafią sobie poradzić w tak trudnych warunkach. W drugiej serii warunki były ciut lepsze, oddałem dosyć dobry skok i jestem zadowolony" - dodał Polak.
"Swój dzisiejszy występ oceniam dobrze. Na pewno nie jest to jeszcze to, czego bym chciał, ale kolejny krok do przodu. Jeśli chodzi o klasyfikację generalną Pucharu Świata, to musiałbym naprawdę zacząć plasować się bardzo wysoko, aby awansować na czołową pozycję" - zakończył Małysz.
POSŁUCHAJ WYPOWIEDZI ADAMA MAŁYSZA:
Get the Flash Player to see this player.
Korespondencja z Bischofshofen, Karolina Osenka