Wściekły Romoeren rzucał nartami

Boern Einar Romoeren ku zaskoczeniu wszystkich, po wczorajszych dwóch upadkach wziął udział w dzisiejszych kwalifikacjach. Po słabym skoku rozwścieczony Norweg dwukrotnie cisnął nartami o zeskok, a następnie o bramkę, przez którą przechodzą zawodnicy.

Powodem złości norweskiego skoczka nie był jednak tylko słaby skok, ale ponowne problemy z wiązaniem, przed jego skokiem w kwalifikacjach. Przypomnijmy, że również w sobotnim konkursie drugi upadek Bjoerna spowodowany był awarią wiązania.

Jeśli chodzi o stan Romoerena po sobotnich zawodach, to badania nie wykazały żadnych poważniejszych obrażeń.

"Bjoern po tym upadku przede wszystkim ucierpiał mentalnie. Również jego mięśnie są trochę ponaciągane, jednak bardzo chciał wystartować również i dziś" - powiedział Mika Kojonkoski.

Korespondencja z Val di Fiemme, Tadeusz Mieczyński