Brytyjczycy znów na skoczni
Mimo że historia skoków narciarskich w Wielkiej Brytanii zaczęła się jeszcze przed II wojną światową to nigdy nie stały się one tam sportem choć odrobinę popularnym. Jednak w błędzie jest ten kto uważa, że ostatnim brytyjskim akcentem w tej dyscyplinie był słynny Eddie Edwards. Wielka Brytania ma obecnie swoją reprezentację skoczków, składającą się z pasjonatów, którzy, startując w zawodach dla weteranów, kultywują angielskie tradycje skokowe.
Reprezentacja Wielkiej Brytanii składa się obecnie z trzech zawodników. Najstarszym z nich jest 49 - letni Alan Donald Jones. Swoją przygodę ze skokami zaczął bardzo późno, bo w wieku 27 lat, startując w zawodach w Garmisch-Partenkirchen. Brał udział w konkursach o Puchar Europy oraz wielu zawodach niższej rangi. Za swój największy sukces uważa cztery złote medale zdobyte podczas Mistrzostw Wielkiej Brytanii w 1992 roku, rozegranych na skoczniach w niemieckim Scheidegg. Alan obecnie mieszka w Szwecji. Jego rekord życiowy wynosi 85 metrów, ustanowiony został na 120-metrowej skoczni w Holmenkollen. Minionej zimy Jones pokazał się na skoczniach w niemieckim Hinterzarten podczas XVIII Mistrzostw Świata Weteranów. Zajął w kategorii 45 - 49 lat, 6 miejsce na K-30 i ostatnie, 18. na K-70. Wziął też udział w konkursie kombinacji norweskiej, w którym uplasował się na piątej pozycji. Latem ubiegłego roku w Einsiedeln rozegrano po raz drugi Letnie Mistrzostwa Świata Weteranów. Tam również nie zabrakło Alana. Na skoczni HS 77 zamknął czterosobową stawkę zawodników, na obiekcie 45-metrowym zajął drugą lokatę w gronie trzech startujących w tej kategorii zawodników.
James Lambert, drugi ze skoczków obecnie reprezentujących Wielką Brytanię, urodził się w 1965 roku. Podobnie jak Jones mieszka w tej chwili w Szwecji i podobnie jak kolega jest kawalerem. W 1993 roku zaliczył swój jedyny występ w Pucharze Kontynentalnym. Na skoczni w Lillehammer zajął 79 miejsce. Lambert był swego czasu rekordzistą Wielkiej Brytanii. Na obiekcie w Hollenkollen uzyskał 81 metrów. Jego rezultat poprawił dopiero kilka lat temu Glynn Pedersen. Na wspomnianych mistrzostwach w Einsiedeln zaprezentował się całkie przyzwoicie, zajmując czwarte miejsce na skoczni HS 77 (startowało ośmiu zawodników) oraz trzecie na HS 50 w gronie siedmiu skoczków.
Trzecim brytyjskim pasjonatem skoków jest czterdziestoletni Jason Weller. Uprawia skoki od niedawna, nie wziął jeszcze udziału w żadnych poważniejszych zawodach. Mieszka na stałe we Frankfurcie, w Niemczech. Jakiś czas temu skaczącym Anglikiem zainteresowało się niemieckie czasopismo o skokach Skispringen-Magazin, publikując na swoich łamach obszerny wywiad z Wellerem.
Trenerem i managerem całej trójki jest Szwed, Robert Gunnar Valdemar Petersson, który niegdyś sam uprawiał skoki, jednak jak sam twierdzi lepiej sprawdza się jako coach. Wcześniej współpracował ze skoczkami z Irlandii.
W tej chwili Brytyjczycy pilnie trenują przed mającymi odbyć się na przełomie lutego i marca Mistrzostwami Świata Weteranów w fińskim Taivalkoski. Dobry występ na tej imprezie to w tej chwili dla całej trójki cel numer jeden. Swój udział w tych zawodach zapowiedział już najlepszy skoczek wszechczasów Matti Nykaenen. Możliwość konfrontacji z królem skoków to dla Alana, Jamesa i Jasona dodatkowa motywacja. Pozostaje nam trzymać kciuki za pasjonatów z Wysp Brytyjskich i liczyć na to, że być może znajdą kiedyś swoich młodszych następców.
autor: Adrian Dworakowski, źródło: www.britishmastersteam.co.uk + źródła własne weź udział w dyskusji: 32