Janne Ahonen nie odebrał swojego Subaru (aktualizacja)

21 lutego przed godziną 9 rano pięciokrotny zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni miał odebrać swoją nagrodę - samochód marki Subaru.

Dlaczego dopiero teraz? Na to pytanie odpowiedział sam Janne: "Organizator koniecznie chciał, aby wręczenie nagrody odbyło sie przy okazji jakegoś specjalnego wydarzenia. Mistrzostwa Świata w lotach są właśnie taką okazją."

Jednym z nurtujacych pytań było, czy fiński skoczek zabierze samochód ze sobą: "Na pewno nie pojadę teraz do domu tym samochodem, ale mam w planach zabranie go do Finlandii. Prawo podatkowe w moim kraju zmienia się co roku i teraz jest dość korzystne, więc Subaru prawdopodobnie przyjedzie do Lahti (śmiech)."

Na pytanie o faworytów do zwycięstwa Ahonen wymienił ogólnie Austriakow, jak rownież Norwegów. Potwierdził takze, że zalicza się do grona faworytów: "Do kolekcji brakuje mi złota w lotach. Dobrze byloby zdobyć je tym razem (smiech)."

Potwierdził rownież dobra formę swoich kolegow: "W Willingen podczas konkursu drużynowego zajęliśmy drugie miejsce. To oczywiście niezły wynik i mam nadzieje, że tym razem bedziemy mogli powalczyć o zwycięstwo."

Ostatecznie Janne Ahonen zdecydował się jednak zostawić samochód w Niemczech. Po wyliczeniach wyszło, że musiałby zapłacić około 18000 euro podczas, gdy wartość samochodu wynosi około 30000.

W takich warunkach Finowi się to po prostu finansowo nie opłaca i mimo chęci zabrania Subaru do Lahti, zostawi je tutaj.