Steiert: "Naszym celem jest medal w Libercu"
Dwóch zawodników w czołowej "30" klasyfikacji generalnej, 32. pozycja debiutanta Pawła Karelina, 5. miejsce Wassiliewa w TCS, czwarte podczas konkursów w Bischofshofen i Harrachovie, czwarta lokata w "drużynówce" w Willingen, czy 5. pozycje Korniłowa w Bischofshofen oraz Sapporo to tylko niektóre z tegorocznych "łupów" Rosjan.
Pomimo ogromnych postępów, jakie nasi wschodni sąsiedzi poczynili w ostatnich latach, nie zamierzają oni spocząć na laurach. Nie są to puste słowa, bo chociaż sezon zakończył się zaledwie przed kilkoma dniami, Wolfgang Steiert stawia przed swoimi podopiecznymi kolejne cele. Następnym wyzwaniem ma być drużynowy medal przyszłorocznych Mistrzostw Świata w Libercu.
"W Rosji do skoków narciarskich przychodzi coraz więcej młodych i zdolnych ludzi - powiedział Steiert - Takim jest np. 17-letni Paweł Karelin. Mam w zespole pięciu zawodników o ogromnym potencjale."
Niemiecki trener zdaje sobie jednak sprawę, że sam talent nie wystarczy, a zawodnikom potrzebne są również odpowiednie warunki do treningów, czego nie mogą im zapewnić obecnie rosyjskie skocznie. Po Mistrzostwach Rosji w Niżnym Tagile, Wolfgang Steiert powiedział tylko: "Tam pracować się nie da" i bezradnie rozłożył ręce.
Według prognoz specjalistów na obiekty spełniające światowe normy poczekać będziemy musieli aż do 2010r. Tylko czy wtedy nie będzie już jednak za późno?