Strona główna • Słoweńskie Skoki Narciarskie

Ari-Pekka Nikkola czeka na propozycje

Ari-Pekka Nikkola z mieszanymi uczuciami wspomina zakończony w miniony weekend sezon 2007/2008, nie wiedząc jeszcze, czy następnej zimy również poprowadzi ekipę Słowenii.


"Na pewno możemy cieszyć się, że w minionym sezonie słoweńska drużyna zdobyła w Pucharze Świata więcej punktów niż w ostatnich czterech latach. W Willingen Jernej Damjan stanął na podium, nasi skoczkowie sześciokrotnie plasowali się w pierwszej szóstce zawodów. Oprócz tego zajęliśmy szóstą pozycję w Pucharze Narodów, a ostatni weekend w Planicy był dla nas naprawdę udany" - powiedział fiński szkoleniowiec.

Istnieją jednak rzeczy, z których Ari-Pekka Nikkola nie do końca jest zadowolony. "Turniej Czterech Skoczni, Mistrzostwa Świata w lotach i Turniej Nordycki nie były dla nas już tak udane. Chcieliśmy, aby jeden z naszych zawodników znalazł się w pierwszej "10" Turnieju. Poza tym, w wyniku błędów popełnionych przez niektórych skoczków, zawody drużynowe MŚ w lotach zakończyliśmy na pierwszej serii. Podczas Turnieju Nordyckiego za dużo myśleliśmy o zakończeniu sezonu, dlatego nie prezentowaliśmy się już tak dobrze" - podsumował Nikkola.

Mimo że Fin może zapisać minioną zimę w roli trenera do udanych, nie wie jeszcze, czy jego kontrakt w Słowenii zostanie przedłużony. „Wszystko jest absolutnie sprawą otwartą!" - zarzeka się szkoleniowiec - "Jestem zainteresowany wszystkimi możliwymi ofertami pracy, czekam na propozycje."