Stracone lato dla Andreasa Vilberga
Andreas Vilberg - zawodnik norweskiej kadry B - jest jednym z niewielu Norwegów, którzy nie uczestniczą w wielkim zgrupowaniu, które trwa aktualnie w szwedzkim Oernskoeldsvik.
Vilberg pod koniec minionego sezonu zerwał wiązadło w kolanie, podczas wewnętrznego konkursu na najdłuższy skok, na treningach w USA.
15 kwietnia norweski skoczek przeszedł operację kolana, jednak kontuzja nadal nie jest w pełni wyleczona.
"O letnim sezonie mogę zapomnieć, dopiero gdzieś za pięć tygodni będę w stanie wznowić treningi na skoczni. Po operacji kolano jeszcze bardzo mnie bolało, teraz jest już na szczęście znacznie lepiej, ale nadal nie jestem w pełni sił" - mówi Andreas Vilberg.
"Podczas Letniej Grand Prix będę ciężko trenował, aby nadrobić zaległości w przygotowaniach. Muszę niemal od zera odbudować masę mięśniową, jednak mam dużą motywacji, chciałbym bowiem dogonić resztę kolegów z drużyny. Staram się nie myśleć o kontuzjach, bo przecież i tak nie mam na to wpływu" - dodał Norweg.