Fiński Związek Narciarski chce pomóc Olliemu
Nie cichną echa ostatniego wybryku Harriego Olli, który został zatrzymany za zbyt szybką jazdę pod wpływem alkoholu.
Sam skoczek, przyznaje, że źle postąpił i zapewnia, że jest mu bardzo przykro z tego powodu.
"Bardzo się śpieszyłem, jadąc do Vuokatti, ponieważ już byłem spóźniony. Nadmierna prędkość to nie był wynik mojej lekkomyślności, ale po prostu pośpiechu" - mówi Olli.
Szef Fińskiego Związku Narciarskiego - Jari Piirainen - oświadczył, że skoro zawodnik zostanie ukarany przez sąd cywilny, nie ma potrzeby, aby również i związek stosował wobec niego jakieś sankcje.
"Najważniejsze to wesprzeć Olliego i pomóc mu w rozwiązaniu jego problemów, tak aby więcej już tego typu sytuacje nie miały miejsca" - uważa Piirainen.
Trener fińskiej kadry - Janne Väätäinen - również chce pomóc swojemu skoczkowi.
"Harri to bardzo dobry zawodnik i tego lata osiągał świetne wyniki. Na chwilę obecną, wszystko wskazuje na to, że znajdzie się on w składzie na Letnią Grand Prix. Wkrótce poważnie porozmawiam na temat Harriego ze swoim asystentem i zobaczymy co się da zrobić" - zapowiada Väätäinen.