Strona główna • Skoki Narciarskie

Czy trener Schallert wspomoże trenera Tajnera?

39-letni austriacki szkoleniowiec Richard Schallert prawdopodobnie zostanie trenerem kadry "B" polskich skoczków. Austriak był na rozmowach w PZN, ostateczną odpowiedź ma dać w przyszłym tygodniu.

PZN chce wzmocnić sztab szkoleniowy reprezentacji w skokach. Głównym trenerem pozostanie nadal Apoloniusz Tajner wspomagany przez Piotra Fijasa, ale potrzebny jest trener tzw. kadry "B", która startować będzie w Pucharze Kontynentalnym.

Wobec zmian regulaminowych, Polska będzie miała prawo wystawić do Pucharu Świata dwóch, być może trzech skoczków (do tej pory czterech). Dużego znaczenia nabierają konkursy o Puchar Kontynentalny, które będą niejako eliminacją do PŚ.

Tajner z Fijasem prowadzić będą na pewno Małysza i jednego lub dwóch skoczków startujących w PŚ. Reszta to będzie kadra "B", znajdzie się w niej kilku skoczków, którzy byli do tej pory w pierwszej reprezentacji.

- Musi ich szkolić dobrej klasy fachowiec - mówi wiceprezes PZN Leszek Nadarkiewicz. - Takich w kraju nie mamy. Rozmawialiśmy z kilkoma federacjami, świetny fachowiec jakim jest Austriak Innauer polecił nam swego krajana Richarda Schallerta. Był na rozmowach w Zakopanem. Zrobił na nas korzystne wrażenie, jest skromny, spokojny, ma duże ambicje. Przedstawiliśmy mu naszą propozycję, Austriak w ciągu tygodnia ma dać odpowiedź. Wydaje się, że dojdziemy do porozumienia. Gdyby Austriak objął kadrę "B", musi dostać do pomocy jeszcze jednego trenera. Oczywiście Schallert współpracowałby z Tajnerem jako trenerem głównym skoczków.

Skąd PZN weźmie pieniądze dla Schallerta? - Na pewno musimy je sami wygospodarować, liczymy, że dojdzie do podpisania sponsorskiej umowy z Lotosem - mówi L. Nadarkiewicz.

Przypominamy:

Richard Schallert był czołowym skoczkiem austriackim w latach 80., skakał m.in. z Piotrem Fijasem, Janem Kowalem. Największe sukcesy to dwukrotne trzecia miejsca w konkursach o Puchar Świata w 1983 roku w Bischofshofen i Planicy. Schallert był także 5. w klasyfikacji generalnej Turnieju Czterech Skoczni (1983). Jako trener współpracował z Innauerem, potem był asystentem znakomitego szkoleniowca z Finlandii - Kojonkoskiego. Nie ukrywa, że bardzo skorzystał na tej współpracy. Ostatnio trenował młodzież w znanej szkole sportowej w Stams.

za Dziennik Polski