Adam Małysz: "Mój wiek mówi sam za siebie"
Adam Małysz, mimo niezbyt dobrych skoków podczas dzisiejszych treningów i kwalifikacji w Hinterzarten, nie traci dobrego humoru. Najlepszy polski skoczek zapowiada, że ten sezon letni traktuje nieco ulgowo, a wysoka forma ma przyjść później.
"Wydaje mi się, że przygotowania do sezonu idą dobrze. Na razie jesteśmy dopiero w ich trakcie, więc różnie to bywa ze skokami. W tym roku na pewno nie będziemy specjalnie przykładać się do startów w Letniej Grand Prix" - mówi Adam Małysz.
"W większości konkursów nie będę brał udziału, muszę się raczej skoncentrować na planach treningowych. Mój wiek mówi sam za siebie - trzeba raczej spokojnie trenować i odpoczywać, niż startować w każdych zawodach" - tłumaczy "Orzeł z Wisły".
"Jeśli chodzi o moją dyspozję to cały czas czegoś szukam, więc na razie czekam dopiero na tą wielką formę. Ten drugi dzisiejszy skok treningowy był jeszcze w miarę dobry, ale warunki też robią swoje. Ten skok w kwalifikacjach wydaje mi się, że po prostu spóźniłem, ale muszę przyznać, że wczoraj skakało mi się tu lepiej" - zakończył Małysz.
Korespondencja z Hinterzarten, Tadeusz Mieczyński
autor: Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 28