Gregor Schlierenzauer: "Ryzykowałem zdrowiem"
Niedzielny konkurs LGP w Courchevel zakończył się niespodziewanym zwycięstwem Harriego Olli. Na kolejnych stopniach podium znaleźli się Georg Spaeth oraz Simon Ammann. O sporym pechu mogli mówić Austriacy, z których żaden tym razem nie był w czołowej "3".
Georg Spaeth: "Jestem w pełni zadowolony ze swojego dzisiejszego wyniku. W moich skokach popełniłem drobne błędy, ale drugie miejsce to coś niesamowitego. Teraz z niecierpliwością czekam na zawody w Pragelato. Myślę, że faworytem jest Gregor Schlierenzauer, szkoda że upadł po swoim wspaniałym locie na 134,5m"
Simon Ammann: "To był pierwszy konkurs tego lata, kiedy czułem, że mam pełne zaufanie do swoich nóg. Te drugie miejsce to było dokładnie to, czego potrzebowałem, aby zrobić ten ostatni krok na szczyt i znów stawać na podium. W Pragelato chciałbym również być na podium"
Harri Olli: "Czuję się wspaniale po tym dzisiejszym zwycięstwie. To pierwszy raz raz tego lata, kiedy naprawdę skakanie sprawiało mi przyjemność, czułem się swobodnie. To chyba dlatego, że duże skocznie lubię znacznie bardziej niż mniejsze obiekty, jak ten w Einsiedeln czy Hinterzarten. W Pragelato postaram się wypaść jak najlepiej"
Gregor Schlierenzauer: "Nie mogę zrozumieć decyzji jury, jeśli chodzi o długość rozbiegu w konkursie. Według mnie był on źle ustawiony w obu seriach. Jak taka sytuacja może mieć miejsce? Z mojego punktu widzenia, to było bardzo niebezpieczne, ryzykowałem tu zdrowiem