Adam Małysz: "Nie chciałbym robić zapowiedzi"
Zakończyły się Mistrzostwa Polski w Wiśle. Tuż po konkursie drużynowym na pytania dziennikarzy odpowiadał Adam Małysz, który dziś ze swoim zespołem Wisła Ustronianka I wywalczył srebrny medal.
Adam Małysz o:
- zwycięstwie Wisły Zakopane:
Wisła Zakopane wygrała nie pierwszy raz, skakali dziś naprawdę bardzo dobrze.
- swoich skokach:
Wczoraj dobrze skakałem, dzisiaj byłem już za bardzo zmęczony, cała ta impreza, która była przedwczoraj i wczoraj troszkę mnie wykończyła.
- rekordzie Marcina Bachledy:
Marcin skacze teraz bardzo dobrze, oby skakał tak na Pucharze Świata, to będzie bardzo dobrze.
- skoczni w Wiśle Malince:
Obiekt jest bardzo dobry. Jeśli nie ma wiatrów, to jest to sympatyczna skocznia, ale jest tak, że na każdej skoczni, jak są wiatry, to zawodnicy się po prostu męczą.
- pieszych spacerach na skocznię:
Do skoczni mam jakieś 4, 5 kilometrów, więc iść tu na nogach, to za dużo rozgrzewki by było.
- szansach Wisły na organizację zawodów najwyższej rangi:
Bądźmy spokojni, najpierw trzeba tę skocznię obskakać i poćwiczyć organizację - wczoraj było tu całkiem, całkiem fajnie. Wydaje mi się, że trzeba iść małymi kroczkami do przodu. Na pewno chciałbym w przyszłości pomóc w organizacji, ponieważ jestem związany z tym sportem, mam nadzieję, że będzie mi to dane.
- nadziejach naszej drużyny na przyszły sezon:
Nie chciałbym robić zapowiedzi. W zeszłym roku tak było, że w lecie skakaliśmy bardzo dobrze, a później w zimie było zupełnie coś innego. Zostaliśmy bardzo skrytykowani, dlaczego mówiliśmy, że wszystko jest OK, że będziemy walczyć o podium, o medale, a było inaczej. Ja zatem podchodzę do tego spokojnie, trzeba dobrze skakać.
autor: Barbara Niewiadomska, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 56