Plany Martina Schmitta
Martin poważnie traktuje udział w lipcowych Mistrzostwach Niemiec i w Letnim Grand Prix. Głównym celem przygotowań niemieckich skoczków jest oczywiście sezon zimowy, ale Schmitt uważa te imprezy za dobry wstęp do rywalizacji, która będzie miała miejsce zimą.
W zeszłym tygodniu niemiecka kadra trenowała w swoim kraju- na wyspie Uznam. Pracowano głównie nad kondycją. "Dzięki Bogu trening odbył się bez problemów, był pełny i bez jakichkolwiek ulgowych rozwiązań- powiedział Martin Schmitt- Już w kwietniu rozpocząłem zasadniczy trening kondycyjny, a w czerwcu przejdę do treningu siłowego. Obok odbudowy mięśni, która jest naturalnie bardzo ważna, będę pracował nad techniką, z którą po operacji kolan miałem problemy. Myślę, że gdy na początku czerwca rozpocznę trening na skoczni, nadrobię szybko wszystkie braki." W trzecim tygodniu przyszłego miesiąca niemieccy skoczkowie trenować będa na skoczni w Oberhofie. Także tam Martin zamierza intensywnie pracować nad swoją techniką.
Niemiec w samych superlatywach wypowiada się o swym trenerze, Wolfgangu Steiercie "Nasz nowy trener zaskoczył nas kilkoma swoimi pomysłami- mówi Schmitt- Dotychczas nie miałem pojęcia, co to jest Nordic Walking". Teraz już wie, że jest to rodzaj wędrówki po plaży z kijkami narciarskimi. Ćwiczenie to zalecane jest osobom borykającym się z kontuzjami.
Steiert położył duży nacisk na atmosferę panujacą w drużynie. Uważa, że ważne jest, aby zawodnicy byli z sobą jak najbardziej zżyci. Skoczkowie mogą zwracać się do niego ze wszystkimi swoimi problemami. "Mamy nadzieję, ze z Wolfgangiem będziemy świętować tyle samo sukcesów ile z Reinhardem- powiedział Martin Schmitt- Ma wiele pomysłów, jak sprawić, abyśmy powrócili na szczyt".
Schmitt zapewnia, iż w przyszłym sezonie największym celem nie będzie dla niego walka ze Svenem Hannawaldem o pierwsze miejsce w kadrze Niemiec. Skoczek chciałby plasować się w Pucharze Świata w pierwszej piątce lub ósemce. Życzymy temu niezwykle sympatycznemu zawodnikowi powodzenia w realizacji owych planów.