Strona główna • Niemieckie Skoki Narciarskie

Sven Hannawald zagrał w meczu, aby podziękować Polakom

Mecz skoczków narciarskich z Reprezentacją Artystów Polskich to już przeszłość. Jednak wspaniała atmosfera i świetna zabawa, jaką pokazali polscy fani, z pewnością na długo zapadnie w pamięci sportowców. Szczególnie pod wielkim wrażeniem jest Sven Hannawald, który już całkowicie zmienił zdanie o polskich kibicach...

Sven Hannawald:

"Do konfliktów z polskimi kibicami dochodziło w poprzednim sezonie. W tym było już super. Do dzisiaj jestem zachwycony atmosferą, jaką kibice stworzyli w czasie obu konkursów w Zakopanem. Nie spodziewałem się, że zmieni się to tak szybko. Dlatego między innymi wziąłem udział w meczu. W ten sposób chciałem podziękować Polakom. Wiadomo, że nie wszystkim chętnym mogę dać autograf czy chwilę z nim porozmawiać, ale mam nadzieję, że taka forma wdzięczności też wam odpowiada"

Adam Małysz:

"Tak ciepłe przyjęcie Niemców w Warszawie pokazuje, że dojrzeliśmy już do Europy. Kibice potrafili docenić klasę tych skoczków i jednocześnie zobaczyli, że są to normalni ludzie, którzy z chęcią przyjechali na imprezę charytatywną. Wcześniejsze wydarzenia były jakimś tragicznym nieporozumieniem. A tak na marginesie to pewnie sporo aplauzu robiły fanki - Martin i Sven to przecież przystojni faceci"

Sven Hannawald wypowiedział się także na temat planów i oczekiwań związanych z przyszłym sezonem:

"Będę się starał zdetronizować Adama Małysza. Jeśli ominą mnie kontuzje, to na pewno będę walczył o zwycięstwo w Pucharze Świata. To mój główny cel, bowiem jeszcze nie wywalczyłem tego trofeum. Sporo już wygrałem, ale uważam, że do historii przejdę dopiero wówczas, gdy uda mi się zdobyć Kryształową Kulę"