Składy wszystkich 3 kadr już znane
Ci młodzi zawodnicy już w zeszłym sezonie pokazali iż są w stanie powalczyć o bardzo dobre wyniki.
Kamil Stoch - ma zaledwie 16 lat, a już nie raz imponował świetną techniką oraz stylem lotu, którego nie powstydziliby się doświadczeni zawodnicy. Niestety wciąż brakuje mu stablizacji formy - i po kilku dobrych skokach przychodzą znów słabsze. Jego największym dotychczasowym sukcesem na arenie międzynarodowej było 15-te miejsce w Planicy w 2003 roku w zawodach juniorów.
Jan Ciapała - rówieśnik Stocha - także popisał się już niezłymi występami. W ubiegłym sezonie uplasował się na 14-tym miejscu w Planicy w konkursie juniorskim, a także zajął dobre 23 miejsce w zawodach COC w Stryn.
Mateusz Rutkowski (17 lat) - już dwukrotnie zajmował miejsca w pierwszej 30-tce Pucharu Kontynentalnego (12 i 20 w Stryn). Dobrze spisał się także podczas MŚ Juniorów w Solleftea, zajmując 17 lokatę na skoczni K-107.
Stefan Hula (16 lat) nie zajął jeszcze miejsca w pierwszej 50-tce podczas zawodów międzynarodowych, niemniej 18 miejsce podczas ubiegłorocznych Mistrzostw Polski rokuje spore nadzieje na przyszłość.
Krzysztof Stryczula- 18 latek - w ubiegłym sezonie zwyciężył na Mistrzostwach Polski Juniorów w Karpaczu, wyrównując jednocześnie rekord obiektu, należący do Veli - Matti Lindstroema (92,5m).
Prócz wymienionej piątki, do kadry B zostali zakwalifikowani także doświadczony Wojciech Skupień oraz wciąż rokujący spore nadzieje na przyszłość - Grzegorz Śliwka (21 lat).
Natomiast kadra "C", pod wodzą Zbigniewa Klimowskiego, będzie przygotowywała się do sezonu w składzie: Śliwka, Długopolski, Mąka, Śliż, W. Pawlusiak, Wyrwa, Świder, Urbaniak, Wantulok.
A oto co sądzi o zmianach kadrowych Apoloniusz Tajner:
"W związku ze zmianami regulaminowymi, także z tym, że Małysz i Mateja nie wystartują w Letnim GP na igelicie, będziemy musieli działać bardzo elastycznie.
- Np. chcielibyśmy, aby Bachleda wystartował w Letnim GP, jest blisko pierwszej "50", w razie dobrych wyników i "wskoczenia" do 50 najlepszych skoczków świata, wywalczy dla nas 4. miejsce w zimowych PŚ. Bardzo ważne będą starty w Pucharze Kontynentalnym, bowiem najlepsza piątka z tego pucharu po każdym cyklu awansuje do PŚ. Mamy gotowe plany, a będziemy je korygować na bieżąco w zależności od wyników naszych skoczków. Jestem przekonany, że znajdziemy wspólny język z Kuttinem. Cieszy mnie też fakt, że PZN zaangażował wreszcie dla kadry "A" fizykoterapeutę - Jakuba Michalczuka, który ma za sobą krótką karierę jako skoczek narciarski, pochodzi z Wodzisławia, a mieszka w Wiśle. "