Rafał Kot: "Jakoś się trzymamy"
- Ja tylko mogę stwierdzić, że cały sztab się bardzo stara - powiedział reporterowi TVP1 podczas zawodów w Garmisch - Partenkirchen fizjoterapeuta - Rafał Kot.
W dniu wczorajszym podczas zawodów Turnieju Czterech Skoczni w Garmisch - Partenkirchen polscy skoczkowie spisali się fatalnie. Jak na skok Adama Małysza zareagował Rafał Kot? - Ja sobie usiadłem. Nigdy tego nie robię. Zaskoczyło mnie to - mówił.
Fizjoterapeuta z naszej kadry nie chciał wypowiedzieć się na temat techniki skoków poszczególnych zawodników. - Tutaj już powinni się wypowiedzieć trenerzy. Ja nie będę oceniał techniki skoku. Mamy podzielone role. Każdy robi to co do niego należy - mówił.
Kot mówił o atmosferze, jaka panuje obecnie w naszej drużynie.
- Atmosfera jest dobra, ale powiem szczerze, że od początku tego sezonu nie idzie nam i ona powinna być gorsza, nie mniej jednak jeszcze jakoś się trzymamy.
- To był majstersztyk z jego strony. Spotkał się potem w parze ze Schlierenzauerem. Nie ryzykował dużo, bo zawsze zapewne ten drugi awansuje do drugiej serii z listy "lucky loosers". Była to zagrywka naprawdę bardzo dobra - mówił fizjoterapeuta polskich skoczków o Simonie Ammannie, który nie brał udziału w kawlifikacjach do zawodów w Garmisch - Partenkirchen.
Rafał Kot w rozmowie z reporterem TVP1 mówił także o życzeniach noworocznych. Kadrze życzył sukcesu, który jest tak oczekiwany, a sobie i rodzinie - zdrowia i szcześcia.
autor: Marcin Kaźmierski, źródło: TVP1+własne weź udział w dyskusji: 112