Polacy nie składają broni, dokończą TCS
Reprezentanci Polski, mimo słabych występów w niemieckiej części Turnieju Czterech Skoczni, pojadą na konkursy do Innsbrucku i Bischofshofen. Taką informację przekazał PAP sekretarz generalny PZN - Grzegorz Mikuła.
Trener kadry narodowej, Łukasz Kruczek podjął tę decyzję po konsultacji ze sztabem szkoleniowym. W dniu dzisiejszym Polacy brali udział w lekkim, porannym treningu na hali w Garmisch-Partenkirchen. Wieczorem natomiast pojawią się już w austriackim Innsbrucku, gdzie jutro czekają ich treningi i kwalifikacje.
Jeśli chodzi o kolejne starty, po zakończeniu TCS w Bischofshofen, nie podano jeszcze jednoznacznego stanowiska. "Decyzja o dalszych startach Polaków zapadnie po wtorkowym konkursie w Bischofshofen. Być może zrezygnujemy z udziału w zawodach na mamuciej skoczni Kulm w Bad Mitterndorf w dniach 10 i 11 stycznia, aby w spokoju trenować przed konkursami Pucharu Świata w Zakopanem" - wyjaśnia Grzegorz Mikuła.