Turcja chce się włączyć do walki o zimowe igrzyska w 2026 roku

  • 2017-03-27 11:11

Wciąż poszerza się lista państw, które chciałyby gościć u siebie planowane na 2026 rok igrzyska olimpijskie. Ostatnie doniesienia wskazują, że do grona krajów rywalizujących o prawa organizacji najważniejszej zimowej imprezy czterolecia włączy się Turcja.

Pochodzący z prowincji Erzurum, gdzie miała odbyć się olimpiada, poseł Mustafa Ilicak oznajmił, że temat organizacji igrzysk zostanie omówiony 31 marca, gdy prowincję będzie wizytował prezydent Turcji Recep Erdogan. "Wszystko wskazuje na to, że we wrześniu wyślemy zgłoszenie do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego" – oznajmił Ilicak.

Organizacja igrzysk jest wielkim marzeniem Erdogana. Prezydent Turcji nadal nie może pogodzić się z faktem, że MKOl nie przyznał Stambułowi praw do przeprowadzenia letniej olimpiady. Stambuł bezskutecznie ubiegał się o igrzyska w 2000, 2004, 2008, 2012 i 2020 roku. Tureckie miasto było postrzegane jako jeden z faworytów w wyścigu o IO 2020, jego szanse osłabiły jednak zamieszki antyrządowe, do których doszło na kilka tygodni przed ogłoszeniem decyzji korzystnej finalnie dla japońskiego Tokio. Taki obrót spraw spowodował, że celem tureckiego prezydenta stała się teraz zimowa odsłona imprezy. Warto nadmienić, że Turcja stara się też o organizację Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej w 2024 roku, a jej kontrkandydatem są Niemcy.

Igrzyska oprócz Erzurum miałyby zostać rozegrane w sąsiednich prowincjach , Erzincan i Kars, które do 2023 roku mają zostać połączone supernowoczesną linią kolejową. Szanse Turków poważnie może jednak osłabić wysokie zagrożenie terroryzmem. Z tego właśnie powodu część państw nie zdecydowała się wziąć udziału rozegranym w tym roku w Erzurum Olimpijskim festiwalu młodzieży Europy (EYOF), a w ubiegłym roku Światowa Federacja Curlingu zdecydowała się przenieść mistrzostwa świata juniorów w inne miejsce.

Przypomnijmy, że w Eruzurm znajduje się odbudowany w ostatnim czasie nowoczesny kompleks skoczni narciarskich, który oprócz wspomnianego EYOF gościł już m.in. mistrzostwa świata juniorów w narciarstwie klasycznym i Zimową Uniwersjadę.

Pierwszym oficjalnym kandydatem do organizacji ZIO 2026 prawdopodobnie będzie szwajcarski Sion. Ostateczna decyzja ma zostać ogłoszona 11 kwietnia, ale wszystko wskazuje na to, że już została podjęta. Według medialnych doniesień o igrzyska starać się będą też Austriacy (innsbruck), Japończycy (Sapporo), Kazachowie (Ałmaaty), Kanadyjczycy (Calgary) i Szwedzi(Sztokholm). Termin składania aplikacji upłynie pod koniec bieżącego roku, zwycięzcę batalii poznamy jesienią 2019 roku.


Adrian Dworakowski, źródło: Gamesbids.com
oglądalność: (15159) komentarze: (53)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Wojciechowski profesor
    @dzika_swinia @dzika_swinia

    Klucz geograficzny w przypadku MŚ w narciarstwie klasycznym to raczej mit. Nieraz zresztą w historii bywały przypadki organizowania kolejnych mistrzostw w sąsiednich krajach. Położenie geograficzne ma pewnie jakieś znaczenie, ale jest wiele istotniejszych czynników, od infrastruktury po różne nieformalne sojusze i układy.

    Gdy Zakopane po raz ostatni otrzymało prawo organizacji MŚ, a kontrkandydatem było Oslo, podnoszono rzeczywiście głosy o tym, że wiele było już w ostatnim czasie imprez najwyższej rangi w krajach nordyckich (Oslo 1952, Falun 1954, Lahti 1958), a teraz czas na Europę Środkową. Ale i tak ważniejszy okazał się chyba sojusz Zakopanego z walczącym równocześnie o MŚ alpejczyków Chamonix - i wybrano rzeczywiście obie miejscowości.

  • Wojciechowski profesor
    @skortom76 @skortom76

    Zobaczymy, jak w ogóle będzie wyglądała procedura zgłaszania kandydatur i ostatecznego dopuszczenia ich pod głosowanie. Wydaje się, że będą zmiany, bo MKOl już się wpienił po cyrku z kandydaturami do organizacji IO 2024, gdzie pod naciskiem opinii publicznej wycofali się wszyscy oficjalnie zgłoszeni oprócz Los Angeles i Paryża.

    Czarę goryczy przelało chyba poddanie się Budapesztu, który miał jednoznaczne poparcie polityczne, ale inicjatywa obywatelska szybko zebrała ponad ćwierć miliona podpisów pod referendum w tej sprawie i koledzy Orbána nie chcieli już ryzykować wtopy, wycofując kandydaturę zawczasu.

  • dzika_swinia weteran

    Z zupełnie innej beczki: gdy Oslo i Zakopane ubiegały się o MŚ 2011, Zakopane miało małe szanse ponieważ FIS dąży do rozgrywania MŚ w różnych regionach. MŚ 2015 i 2017 odbyły się w Skandynawii, a w 2019 i 2021 odbędą się jeszcze bliżej siebie, bo w Seefeld i Oberstdorfie.. no to jest ten klucz geograficzny czy nie? ;)

  • Kolos profesor
    @skortom76 @skortom76

    Tylko ze Szwedzi odpadli już na starcie jeśli chodzi o IO 2022, więc nie sądzę ze będzie lepiej w kontekście IO 2026, u Szwajcarów wiele zależy od ich determinacji. Tymczasem Kazachstan czy Japonia ma mocne karty przetargowe w postaci finansów i infrastruktury.

    Jak już mówiłem - jeśli MKOl będzie zdeterminowany by przyznać organizację komuś w Europie to przyzna. Jeśli nie to szanse kandydatur Azjatyckich stoją wyżej.

  • skortom76 doświadczony

    Z przedstawionych kandydatur największe szanse mają wg mnie Sztokholm i Sion . Z prostych powodów. Kazachowie i Japończycy odpadają od razu bo najbliższe igrzyska 2018 i 2022 odbędą się Azji, trzecich z rzędu nie zrobią. Z tego też powodu odpadnie raczej Erzerum. Kanadyjczycy mieli igrzyska w 2010 więc też odpadają, więc wszystko wskazuje na toż Insbruck, Sion lu Sztokholm. No i dobrze dla nas, dobre godziny transmisji, można będzie obejrzeć również na żywo. Fajnie by było zobaczyć walkę o olimpijskie medale na legendarnej Bergisel.

  • pawel96 profesor
    @NiebywalyMike @NiebywalyMike

    Mnie tam złota Kamila na IO smakowały wybornie ;) Sam fakt, że Igrzyska są w niecodziennych dla świata skoków miejscach dodaje im uroki i niepowtarzalności.

  • Tim doświadczony

    Dzięki...

  • andy_stawowsky doświadczony
    @Tim @Tim

    antykwariat-filar.pl/product_info.php?products_id=14095

  • Tim doświadczony

    Przepraszam, że pisze nie w temacie...Ale czy ktoś wie gdzie można kupić wspomnienia Stanisława Marusarza "Na skoczniach polski i świata" ?

  • Wojciechowski profesor
    @NiebywalyMike @NiebywalyMike

    Obawiam się, że najbliższe igrzyska czy to zimowe, czy to letnie, zobaczymy w Europie w... 2028 roku.

  • NiebywalyMike bywalec

    Chciałbym Europe, szczerze tułaczka IO po Vancouver, Sochi i Pyeongchang jest dość mało interesujaca. Chociaz te pierwsze wymienione przeze mnie były jak najbardziej ciekawe jeżeli chodzi o miejsce. Nie podoba mi się trend krajów Azjatyckich jako gospodarza IO tym bardziej w takich miejscach jak Korea czy Kazachstan( Sochi tez do tego grona zaliczam). Bardziej by smakowało chyba dla przykładu podwojne zloto Kamila w Innsbrucku w Austrii niż w nieznaczącej dla skokow Rosji. Wiem ze IO to nie tylko skoki i ktoś odpowie ze zloto to złoto, ale bardziej mam na myśli inny aspekt. Poruszam ten temat, ponieważ to portal o skokach narciarskich. Trzymam kciuki za Europejskie kandydatury IO. Już dość tego obierzyswiata

  • JensSalumae bywalec
    Kanada

    Kurczę... marzą mi się ponownie igrzyska w Calgary!!!

  • dzika_swinia weteran
    @Kolos @kolos

    Po co Finlandia i Norwegia miałyby robić ZIO razem, skoro mają obiekty na to aby rozgrywać osobno? Już większy sens ma kandydatura Szwedów.

  • Złoty Orzeł profesor

    Innsbruck prze małe
    i?

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski @Wojciechowski

    Pożyjemy zobaczymy, sądziłem że od czasu zdobycia punktów PK, Ipcioglu częściej będzie się pojawiał w PŚ a wystartował tylko raz (oprócz startu na MŚ). Wygląda na to że Turcy chcieliby żeby Ipcioglu od razu co najmniej łapał się do konkursów PŚ żeby jego startowanie miało sens...

    A żeby się załapać na słabo obsadzone zawody LGP to Ipcioglu musiałby pojechać do Kazachstanu lub Japonii w co wątpię.

  • Kolos profesor

    Tak na marigniesie to wśród powąznych kandaytów na organziatrów ZIO 2026 angielska wikiepdia wymienia:

    Z Europy:

    1) Szwajcarię
    2) połączoną kandydaturę Fińsko-Norweską
    3) Turcję
    4) Austrię

    z Ameryki:

    1) Kanadę [Calgary]

    Z Azji)

    1) Kazachstan [Ałmaty]
    2) Japonię [Sapporo]

  • Wojciechowski profesor
    @Wojciechowski @kolos

    Dla skoków tureckich dobrze byłoby, gdyby odważyli się wysłać Ipcioglu na LGP, żeby zrobił kolejny krok do przodu, a nuż coś wpadnie. A z punktami LGP szanse już znacznie większe. Jakoś mimo wszystko się rozwija. Czas pokaże.

  • Kolos profesor
    @andy_stawowsky @andy_stawowsky

    No przecież wiadomo że chodzi o sytuację gdzie trzeba wybudować skocznie od zera. Myślę że dla MKOl-u ma znaczenie czy kandydat na organizatora oferuje dziurę w ziemi czy pełny kompleks obiektów sportowych.

  • andy_stawowsky doświadczony
    @andy_stawowsky @kolos

    Nie mam z niczym problemu, tylko stwierdziłem ironicznie, że tekst jest właśnie o IO, a dywagacje w komentarzach tylko o skokach. Zresztą mniejsza z tym, dyskutujcie do woli, po prostu patrzę trochę szerszym okiem na możliwość przeprowadzenia w Turcji takiej imprezy. Skoki narciarskie najkosztowniejsze? Żartujesz chyba, to tylko pod warunkiem, że trzeba by je budować od nowa jak w Soczi. Tam gdzie są, to jakie to koszta, bez jaj.

  • Kolos profesor
    @dzika_swinia @andy_stawowsky

    Tak jak mówiłem szanse Europy zależą od determinacji MKOL-u i kandydatur europejskich. W Szwedów nie wierzę (o IO 2022 też się mieli starać), w Szwajcarów też niezbyt. To nie bardzo jest kto.

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski @Wojciechowski

    Nie wiadomo w końcu Turcy na tym PK zarobili jednak spore punkty. A do tego jak za rok będą mieć znowu PK u siebie to mogą sobie znowu punkty nabić (chyba że już termin zawodów nie obejmie rankingu)

  • andy_stawowsky doświadczony
    @dzika_swinia @kolos

    Japonia i Kazachowie wątpliwe, ileż razy z rzędu można robić igrzyska w Azji. Chyba że zadecydują wyłącznie pieniądze, to Ałmaty z dużymi szansami. Stawiam mimo wszystko na Europę, Sion jest najbardziej prawdopodobny, o ile jak wcześniej zostało zauważone Szwajcarzy nie powiedzą stanowczego nie. Zresztą Szwedzi to też mocna kandydatura, pytanie jak bardzo są zdeterminowani. Sprawdzałem nie tak dawno, ile strat przynoszą IO (letnie i zimowe), te kilka ostatnich to kolosalny minus. Skrajny przykład - Ateny, gdzie nie dość, że roztrwoniono górę euro, to jeszcze obiekty w ruinie. No ale oni tak lubią, rozsypać parę kamyków, postawić tabliczkę że tu niby coś było tysiące lat temu i kasować 10-20 euro za wejście. Może za 30-40 lat zrobią to samo z zapadającymi się obiektami sportowymi (taki żart). Wracając do meritum - musi być wyjątkowa determinacja kandydata, bo nie wierzę że da się jeszcze (jak kiedyś) na IO zarobić. A wizerunkowo to Sion czy Sztokholm zabiegać o turystów nie muszą.

  • Wojciechowski profesor
    @Wojciechowski @kolos

    Ano tak, też uważam, że pojedzie jeden, góra dwóch. Bo i pewnie więcej niż dwa miejsca im nie zostaną.
    Chociaż trzeba dodać, że i bez tych nieszczęsnych zawodów w Turcji Ipcioglu miałby spore szanse na start olimpijski.

  • Kolos profesor
    @andy_stawowsky @andy_stawowsky

    Ale z czym masz problem?? W całym tekście o skokach jest dwa zdania - że Turcy mają niedawno odbudowany kompleks skoczni. biorąc pod uwagę ze skoki narciarskie śa najkosztowniejsza dyscypliną do zorganizowania to pewnie kwestia skoczni na pewno nie jest taką trzeciorzędna kwestią w kwestii organizacji IO...

  • Kolos profesor
    @dzika_swinia @pawel96

    A ja bym nie był taki pewny. Zależy ile będzie końcowo kandydatur i na ile zdeterminowani będą Szwajcarzy (i czy nie odrzucą pomysłu w referendum) . Moim zdaniem mocnym kandydatem są Ałmaty na organizatora IO 2026, Japonii też bym nie skreślał, w końcu to konkretna kandydatura.

    No chyba że MKOL będzie tak zdeterminowany by IO 2026 miała Europa że przyznają tę organizację pierwszej lepszej kandydaturze z Europy...

  • andy_stawowsky doświadczony
    @andy_stawowsky @kolos

    Ale tekst jest o tym, że Turcja zgłaszać chce kandydaturę. Czy w MKOL kogokolwiek będą interesować skocznie, przy wybieraniu gospodarza? Z pewnością będzie to priorytet.

  • Kolos profesor
    @andy_stawowsky @andy_stawowsky

    To portal o skokach narciarskich więc co w tym dziwnego że omawiamy IO pod kątem skoków narciarskich??

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski @Wojciechowski

    Warto uściślić że wysokie notowania (tak to nazwijmy) turków w rankingu olimpijskim wynikają z punktów które sobie nabili w PK w tych absurdalnie obsadzonych zawodach u siebie. (wystartowało tylko 28). Gdyby nie to jedynym które by miał punkty PK i to skromne byłby Ipcioglu.

    I szczerze wątpię że Turcy wystawią na Igrzyska kogoś więcej niż Ipcioglu.

  • andy_stawowsky doświadczony
    Podobają mi się te dywagacje

    Mowa jest o Igrzyskach Olimpijskich, które wszyscy sprowadzili do tematu skoczni i skoków, podobnie jak MŚ, które nie są MŚ w skokach, tylko w narciarstwie klasycznym. Tekst że w Turcji odnowiono skocznie jest sam w sobie zabawny. Pomijając maksymę co ma piernik (skocznie) do wiatraka (IO), to znając Turków, to w 2026r. te skocznie będą się już sypać.

  • Wojciechowski profesor
    @Wojciechowski @konrad95

    Nie, nie mogą. Nawet gospodarze, jeśli nie wywalczą sobie 4 miejsc w konkursach indywidualnych, nie mogą wystawić drużyny - i to może czekać Koreę Południową, co byłoby pierwszym przypadkiem w historii IO.

    Postaram się streścić zasady:
    - tworzy się dwa rankingi zawodników według liczby punktów zdobytych od 1 lipca 2016 do 21 stycznia 2018: Olimpijską Listę Przydzielonych Kwot (PŚ i LGP) i Listę Olimpijską Pucharu Kontynentalnego,
    - w pierwszej fazie obsadza się 55 miejsc (w tym 1 gwarantowane dla gospodarza) - bierze się pod uwagę pierwszą z tych list i sprawdza, ile zawodników mają na niej poszczególne państwa,
    - jeśli państwo X ma więcej niż 4 takich skoczków, pomija się je w dalszych obliczeniach,
    - jeśli nie uda obsadzić 55 miejsc na podstawie Olimpijskiej Listę Przydzielonych Kwot, bierze się pod uwagę Listę Olimpijską Pucharu Kontynentalnego,
    - jeśli po obsadzeniu w ten sposób 55 miejsc mniej niż 12 państw ma kwotę maksymalną (4), przyznaje się dodatkowe miejsca kolejnemu państwu, które ma 3 miejsca, aby przynajmniej 12 państw miało po 4 skoczków na igrzyskach,
    - w drugiej fazie obsadza się na tych samych zasadach dalsze miejsca aż do ogólnego limitu 65.

    Jak widać, proste to nie jest. Tak się na razie układa, że Turcja ma bodaj 6 skoczków z punktami PK, w tym 4, którzy zdobyli więcej punktów niż najsłabsi z Francuzów czy Kazachów (nie udałoby się na razie obsadzić 55 miejsc wyłącznie na podstawie PŚ i LGP). Mam nadzieję, że FIS niebawem opublikuje te rankingi, bo nie mam za bardzo jak tego przedstawić graficznie, a zasady są pogmatwane. Zrobili to już dla zjazdowców i biegaczy, ale dla skoczków jeszcze nie.

    Wśród outsiderów wiele jeszcze może się zmienić. Korea Południowa jedno miejsce ma pewne jako gospodarz. Z krajów zupełnie marginalnych niemal pewne jest co najmniej jedno miejsce dla Estonii dzięki punktowi Nurmsalu w PŚ.

  • krzysiek987 weteran
    @Wojciechowski @Wojciechowski

    Turcja 4, czemu?

    Możesz mi to wyjaśnić

  • konrad95 doświadczony
    @Wojciechowski @Wojciechowski

    dlaczego Turcja ma aż 4 miejsca, a Kazachstan czy Francja tylko 3 . Na jakiej podstawie te miejsca są przyznawane i czy kraje, które nie mogą wystawić 4 zawodników w zawodach indywidualnych mogą wystawić drużynę ?

  • Wojciechowski profesor
    @troot65 @troot65

    Trudno jednak odkładać politykę na bok (choćby się chciało), skoro ona w znaczącym stopniu wpływa dziś na wystawianie czy wycofywanie kandydatur. Gdyby nie ambicje polityczne, nie byłoby pewnie mowy o staraniach Kazachstanu, gdyby nie polityka lokalna, być może odliczalibyśmy kolejne miesiące do igrzysk w Polsce... Bez nacisków politycznych nikomu pewnie w takiej Argentynie nie przyszłyby do głowy nawet myśli o takiej imprezie, skoro z zawodów międzynarodowych w dyscyplinach na śniegu mieli bodaj tylko raz PŚ w narciarstwie alpejskim, a w Chile MŚ zjazdowców.

    Ale rozumiem, co masz na myśli. Nie, żaden kraj z tamtych stron nie starał się o organizację igrzysk zimowych.
    Oto lista państw, które o taki zaszczyt starały się na przestrzeni już prawie 100 lat:
    Andora, Austria*, Bośnia i Hercegowina, Bułgaria, Chiny*, Finlandia, Francja*, Gruzja, Hiszpania, Japonia*, Jugosławia*, Kanada*, Kazachstan, Korea Południowa*, Norwegia*, Niemcy*, Polska, Rosja*, Słowacja, Stany Zjednoczone*, Szwajcaria*, Szwecja, Ukraina, Włochy*.
    Gwiazdką oczywiście zaznaczyłem te, które odniosły sukces przynajmniej raz.

  • Adrian D. redaktor


    http://wyborcza.pl/7,154902,21174729,igrzyska-zimowe-na-polkuli-poludniowej-trzeba-by-je-przeniesc.html





    Według tego artykułu Argentyna zamierza się ubiegać o ZIO już w 2026 roku. Trudno jednak tą informację traktować poważnie. Poza tym pamiętam, że na początku XXI wieku bardzo poważnie o igrzyskach musiała Nowa Zelandia, a w sprawę nawet zaangażowała się tamtejsza pani premier. Ale pomysł upadł.

    [Moderowany (3936) / 2017-03-27 15:37:18]

  • troot65 początkujący
    @troot65 @Wojciechowski

    Pomińmy tu politykę, bo w jakimkolwiek sporcie jest niewskazana. Raczej miałem na myśli czy takie kraje, jak wymieniłem, posiadają warunki do zorganizowania Zimowych IO i czy kiedykolwiek się ubiegały o organizację takiej imprezy? Poziom jaki prezentują poszczególne kraje w sportach zimowych raczej nie ma większego znaczenia.

  • Wojciechowski profesor
    @troot65 @troot65

    Nie, ale pytałeś o Argentynę lub Chile, a nie o Turcję czy inny tego typu kraj imperialistyczny czy zamordystyczny, który starałby się nawet człowieka na Marsa wysłać, byle pokazać swoją potęgę. Jak jakiś wódz zażyczy sobie takiej kandydatury, to zrobi wszystko, żeby ją wystawić. Choćby miała dostać zero głosów.

  • molenda doświadczony
    @molenda @Wojciechowski

    Tak żem czuł :) Po akcji z dopuszczaniem zawodników w Vikersund chyba nic mnie nie zdziwi, jeśli chodzi o fisowskie interpretacje przepisów. Dzięki :)

  • troot65 początkujący
    @troot65 @Wojciechowski

    Hmmm... A Turcy to mają jakiś poważny poziom?

  • Wojciechowski profesor
    @troot65 @troot65

    Uprawia się, ale to nie jest poziom poważny, a wiele dyscyplin zimowych praktycznie tam nie istnieje.

    Jedynym krajem z półkuli południowej, po którym można teoretycznie oczekiwać kiedyś starania się o igrzyska zimowe, jest Australia - w Soczi miała nawet więcej reprezentantów niż Polska (!), a od Lillehammer zawsze zdobywa jakiś medal.

  • troot65 początkujący
    Tak mi przyszło do głowy...

    Zimowe IO w Ameryce Południowej, nigdy tam się nie odbyły. Wiadomo klimat, ale np Chile i Argentyna? Tam się nie uprawia sportów zimowych? Może ktoś by coś napisał odnośnie tego? Wg mnie byłoby to ciekawe, lato upały u nas a tam zimowe igrzyska...

  • Wojciechowski profesor
    @dzika_swinia @dzika_swinia

    A przede wszystkim tamtejszy komitet olimpijski należy do Olimpijskiej Rady Azji, więc to chyba zamyka wszelkie dywagacje w przypadku wyboru gospodarza igrzysk.

  • Wojciechowski profesor
    @dzika_swinia @dzika_swinia

    Cóż, już chyba bardziej nawet Maroko czy Egipt są bardziej związane kulturowo z Europą...
    Kazachstan to typowy kraj azjatycki z kawałkiem w Europie, na którym to kawałku nic prawie nie ma.

  • Wojciechowski profesor
    @molenda @zwei

    Nie, pozwolę sobie zacytować:

    "451.1
    W zawodach mistrzowskich skoki odbywają się na dwóch różnych skoczniach: normalnej i dużej. Na każdej skoczni wyłania się Mistrza Olimpijskiego i Mistrza Świata.
    Wielkość mniejszej skoczni (normalnej) HS wynosi powyżej 100 m. Różnica wielkości (HS) obu skoczni musi wynosić przynajmniej 25 m".

    Byłoby to zresztą niedorzeczne, gdyby dotyczyło jednego miasta czy miejsca.

  • dzika_swinia weteran
    @dzika_swinia @pawel96

    Z czysto geograficznego punktu widzenia nie ma Europy i Azji, podział jest ze wględów kulturowych, a Kazachstan i Turcja chociaż leżą w Azji są związane częściowo z Europą kulturowo (Turcja oczywiście bardziej)

  • pawel96 profesor
    @dzika_swinia @dzika_swinia

    Ałmaty pomiędzy? Spójrz na mapę, gdzie jest to miasto - niedaleko Chin ;)

    Ze względów geograficznych najmniejsze szanse daję Sapporo, i właśnie Ałma-atom (Ałmaacie?). Albo Europa albo Ameryka Płn. Gdyby Szwedzi się nie wycofali z 2022 roku, to na 100% dostaliby igrzyska, tak samo jak Kraków.

  • Zwei doświadczony
    @molenda @Wojciechowski

    A przypadkiem to nie jest zapis dotyczący obu obiektów w jednym mieście czy nawet miejscu?

  • Wojciechowski profesor
    Prowizoryczny rozkład miejsc w skokach mężczyzn - IO 2018

    Stan po zakończeniu sezonu 2016/2017.
    Łącznie dostępnych jest 65 miejsc, w tym każde z państw może zdobyć najwyżej 4.

    4 - Austria, Czechy, Finlandia, Japonia, Niemcy, Norwegia, Polska, Rosja, Słowenia, Stany Zjednoczone, Szwajcaria, Turcja, Włochy
    3 - Estonia, Francja, Kazachstan
    2 - Kanada
    1 - Korea Południowa, Ukraina

    Zastrzegam, że lista ta nie jest oficjalna. Zasady podziału miejsc są nieco skomplikowane, a FIS nie opublikował dotąd własnego rankingu olimpijskiego - wtedy zweryfikuję ewentualnie metodę, którą się posłużyłem.

  • Wojciechowski profesor
    @molenda @molenda

    Ten przepis istnieje, dotyczy mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich. Być może wchodzi w grę wyjście, że FIS po prostu go uchyli albo uzna, że skoro skocznie te miały obecne rozmiary już w momencie wyboru Seefeld na gospodarza MŚ 2019 i wszyscy o tym wiedzieli, to przepis jest martwy.
    Pokrętna logika, ale mało to FIS przekręca rzeczy dla wygody...?

  • molenda doświadczony

    Swoją drogą, co do Seefeld. Gdzieś tu na forum mignęła mi informacja, że różnica w HS na mistrzostwach pomiędzy skocznią normalną a dużą powinna wynosić co najmniej 25m. Tymczasem mamy Seefeld HS-109 i Innsbruck HS-130, co daje 21m. Więc jak to jest, ten przepis nie istnieje, zostanie nagięty na potrzeby jak to wielokrotnie bywało, czy może któraś ze skoczni zostanie przebudowana? W Innsbrucku chyba nie ma do końca miejsca na HS-134, a o pomniejszaniu skoczni przy przebudowie jeszcze nie słyszałem :)

  • molenda doświadczony
    @Janek145 @Janek145

    Owszem, w Seefeld, które największy obiekt jaki ma to HS-109, dlatego zawody na dużej skoczni odbędą się w Innsbrucku.

  • Janek145 weteran
    @dzika_świnia

    MŚ w 2019 są w Seefeld.

  • dzika_swinia weteran

    Większe zagrożenie terrorystyczne, jest moim zdaniem w Niemczech, czy Francji.. a ten "antyrządowy" pucz przeprowadził sam Erdogan. Igrzysk zimowych nie było w Europie od 11 lat (Soczi, Ałmaty i Erzurum traktuję jako coś pomiędzy) dlatego najbardziej kibicuję Sionowi - Szwajcarzy nie mieli długo nic większego w skokach, a w Innsbrucku będą MŚ za 2 lata. Szwedów skoki nie interesują.

  • King profesor
    -

    Wątpię, żeby te IO doszły do skutku. Po tym co się działo na PK tu mogłoby być podobnie.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl